Na stadionie w Norymberdze rozegrano mecz towarzyski Niemcy - Ukraina. Obie drużyny szykują się do Euro 2024, które rozpocznie się już w piątek 14 czerwca. Pojedynek z udziałem uczestników mistrzostw Europy zakończył się bez bramek.
Popis nieskuteczności Niemców w meczu z Ukrainą >>
Po meczu doszło do niepokojącego zdarzenia. Niemal wszyscy kibice opuścili już stadion, ale zostali jeszcze niemieccy zawodnicy, dziennikarze oraz pracownicy stadionu. Nagle pojawił się komunikat o zakazie opuszczania obiektu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu
"Jesteśmy świadomi niebezpiecznej sytuacji poza stadionem, którą traktujemy bardzo poważnie" - informowały służby bezpieczeństwa.
Okazało się, że w okolicy stadionu ktoś zostawił walizkę. Potraktowano to bardzo poważnie, zakładając, że może to być ładunek wybuchowy. Sytuacja na świecie jest niestabilna i cały czas istnieje duże ryzyko zamachów terrorystycznych.
Na szczęście w tym przypadku było to tylko fałszywy alarm. "To były minuty pełne niepokoju w Norymberdze. 15 minut niepewności" - komentuje "Die Welt".
Podczas meczu Niemcy - Ukraina zapewniono najwyższe standardy bezpieczeństwa. Miało to związek także z wizytą kanclerza Olafa Scholza. Polityk po końcowym gwizdku odwiedził reprezentację Niemiec w szatni.
- Powiedział, że trzyma kciuki, życzy nam wielu sukcesów i cały kraj jest z nami zjednoczony - powiedział po spotkaniu selekcjoner Julian Nagelsmann.
Niemcy są gospodarzem Euro 2024. W grupie A zmierzą się kolejno ze Szkocją (14.06), Węgrami (19.06) oraz Szwajcarią (23.06). Z kolei Ukraina jest w grupie E i będzie rywalizować z Rumunią (17.06), Słowacją (21.06) i Belgią (26.06).
Premie dla piłkarzy kadry za Euro 2024. Znamy szczegóły >>
Wyliczyli szanse Polaków na wygranie Euro 2024. Wymowne >>