Belg jest kluczowym zawodnikiem w drużynie Pepa Guardioli. W zakończonym sezonie wypadł z gry na kilka miesięcy z powodu urazu, ale po powrocie do gry pokazywał sporo jakości. Od jakiegoś czasu często media spekulują o zmianie barw klubowych przez Kevina De Bruyne.
Jednym z powodów, dla których przyszłość pomocnika stoi pod znakiem zapytania, jest jego umowa z Manchesterem City, która wygasa 30 czerwca 2025 roku. Niewykluczone także, że 32-latek będzie chciał skorzystać w bardzo atrakcyjnych warunków, jakie są w stanie zaoferować kluby z Arabii Saudyjskiej.
Zawodnik mistrzów Anglii udzielił wywiadu serwisowi hln.be, w którym wypowiedział się na temat ewentualnej gry na Bliskim Wschodzie. Jego słowa mogą jeszcze bardziej podsycić transferowe plotki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny błąd w finale! Na szczęście jej wybaczyli
- W moim wieku trzeba być otwartym na wszystko. Mówimy o niesamowitych kwotach pieniędzy na sam koniec mojej kariery. Czasem trzeba o tym pomyśleć - powiedział Belg.
Piłkarz zdradził także, jak na ten krok zapatruje się jego żona.
- Dla Michele egzotyczna przygoda jest w porządku. To także rozmowy, które coraz częściej prowadzimy jako rodzina - stwierdził De Bruyne.
W zakończonym sezonie pomocnik rozegrał dla Obywateli 26 meczów, w których zdobył sześć bramek i zaliczył 18 asyst.
Czytaj także:
Wielki klub chce Marcina Bułkę! Polak trafi do giganta?
Media: piłkarz Legii Warszawa trafi do Włoch. Zwrócił uwagę na jedną rzecz