Zaczęło się odliczanie do Euro 2024. Reprezentacja Polski w poniedziałek rozpoczęła zgrupowanie w Warszawie. Przed nami dwa mecze towarzyskie (z Ukrainą 7.06 i Turcją 10.06), a potem już wyjazd na sam turniej. Łatwo nie będzie, bo trafiliśmy do grupy śmierci z Holandią, Francją oraz Austrią.
"Jest inaczej". Probierz zmienił coś, czego dawno nie było w kadrze >>
Piłkarze na razie nie zaprzątają sobie tym głowy. We vlogach, które są publikowane na kanale Łączy nas piłka widać, że w zespole jest bardzo dobra atmosfera. Selekcjoner Michał Probierz pod tym względem nie może narzekać.
Na razie Biało-Czerwoni na nudę nie mogą narzekać. Na zgrupowaniu dużo się dzieje. Ostatnio zawodnikom zorganizowano szkolenie z pierwszej pomocy. Skupiono się głównie na sytuacji, gdy u człowieka dochodzi do zatrzymania krążenia.
Sprawa była poważna, ale nie brakowało śmiechu i docinek. Działo się m.in. w grupie, w której byli Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski. Doświadczeni zawodnicy nie szczędzili sobie szpilek.
- Mój żyje, uratowany, już czwarty - rzucił Lewandowski po zakończeniu resuscytacji.
- Jak żyje?! Przecież uciąłeś mu ręce i nogi. Wolałbym nie oddychać, ale mieć ręce i nogi - żartował Szczęsny.
Lewandowski nie pozostał dłużny swojemu koledze. Kiedy przyszła kolej bramkarza, to kapitan odgryzł mu się w taki sposób.
- Tu będzie dużo do poprawy, ja już to wiem. To jest ten uczeń z ostatniej ławki, który nie słucha - powiedział "Lewy".
Reprezentanci Polski sporo żartowali, ale też sumiennie ćwiczyli. Tego typu szkolenie w każdej chwili może się przydać. Wystarczy przypomnieć Euro 2020, gdy w trakcie meczu doszło do zatrzymania krążenia u Christiana Eriksena.
- Byłem zaskoczony na plus. Wiadomo, było tutaj dużo różnych rzeczy do zrobienia. To jest bardzo istotne wiedzieć, jak sobie radzić w sytuacji zatrzymania krążenia. Wszyscy byli bardzo zainteresowani i zaangażowani. Oby nigdy nikomu nie musiało się to przydać - podsumował lekarz kadry Jacek Jaroszewski.
Co się działo podczas drugiego dnia zgrupowania, zobaczysz w poniższym filmie.
Zaskoczenie. Kowalczyk zdradził, kogo wykluczyłby z kadry na Euro 2024 >>
Dawidowicz: Możemy być niespodzianką >>