Dawidowicz: Możemy być niespodzianką

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Paweł Dawidowicz
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Paweł Dawidowicz
zdjęcie autora artykułu

- Myślę, że losowanie tej grupy było idealne pod nas. Możemy się sprawdzić z mocnymi drużynami i będziemy wiedzieć w jakim punkcie jesteśmy - zapowiada Paweł Dawidowicz. Reprezentacyjny obrońca wierzy, że nasza kadra może pozytywnie zaskoczyć.

Dla Pawła Dawidowicza, mimo skończonych 29 lat, nadchodzące Euro może być pierwszym wielkim turniejem, na którym odegra istotną rolę.

Co prawda urodzony w Olsztynie zawodnik ma już na koncie występ na Euro 2020, ale wówczas wszedł jedynie na ostatnie minuty meczu z Hiszpanią. W zbieraniu minut w kadrze nie pomagały mu jednak także liczne urazy. Do dzisiaj, choć wydaje się, że Dawidowicz w reprezentacji przewija się od dawna, uzbierał on zaledwie 10 meczów w koszulce z orzełkiem na piersi.

- Jednak parę lat mi uciekło, trochę to odczuwałem. Teraz jednak od 8-9 miesięcy dużo zmieniłem w diecie, sposobie życia i myślę, że to jest klucz do tego, że w ostatnim czasie nie mam już tych problemów. Myślę, że to dla mnie odpowiedni czas - skomentował Dawidowicz na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalnie to zrobił! Gol "stadiony świata"

Zapytany o to, jak podszedłby jednak do tego, gdyby to jego nazwisko znalazło się wśród odrzuconych na ostatniej prostej, przez Michała Probierza, piłkarzy szerokiej kadry, odparł krótko: - Już to przeżyłem i wziąłbym to na chłodno.

Jeden z dziennikarzy zapytał także o to, jak wyglądały relacje z selekcjonerem w trakcie sezonu i czy był stały kontakt ze sztabem kadry.

- Często pojawiali się trenerzy na moich meczach, pierwszy, drugi, trzeci. Rozmawialiśmy więc zarówno przed jak i po meczach. Pod koniec jednak czasami, już tego nie potrzeba. Wystarczy telefon, pytanie jak zdrowie i tak to mniej więcej wyglądało - skwitował Dawidowicz.

Defensor Hellasu stara się także pozytywnie patrzeć na losowanie grupy w nadchodzącym turnieju. Polska nie miała bowiem szczęścia, trafiając na Francję, Holandię oraz Austrię.

- Myślę, że losowanie tej grupy było idealne pod nas. Możemy się sprawdzić z mocnymi drużynami i będziemy wiedzieć w jakim punkcie jesteśmy. Ja, gdy patrzę na treningi, na klimat i atmosferę w drużynie, myślę, że możemy być fajną niespodzianką na tym turnieju - zapowiedział.

Reprezentacja Polski do Niemiec wyleci 11 czerwca. W czasie turnieju Biało-Czerwoni zamieszkają w Hanowerze. Na Euro 2024 Polska zagra w gr. D z Holandią (16.06), Austrią (21.06) i Francją (25.06).

Czytaj także: - Absurdalny gol w finale barażyTego w kadrze dawno nie było

Źródło artykułu: WP SportoweFakty