Smuda kontra Lech czyli... - zapowiedź meczu KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań

Bartosz Zimkowski 26 Listopada 2009, 18:55

Dlaczego ten mecz może być ekscytujący? Przynajmniej z kilku powodów: Po pierwsze, tak jak już wspomnieliśmy - osoba Franciszka Smudy jest mocno wiązana z Lechem. To przez trzy lata obecny selekcjoner próbował zdobyć mistrzostwo Polski. Nie udało się, ale gra Kolejorza zachwycała. Awans do 1/16 Pucharu UEFA to spory wyczyn jak na polską drużynę. Jednak po rozstaniu się obu stron, w mediach trwała wojna między działaczami, a trenerem.

Po drugie, obie drużyny są w ostatnich kolejkach w niezłej dyspozycji. Zagłębie chociaż znajduje się w dole tabeli, to jednak gra z meczu na mecz coraz lepiej. - Wygramy 2:0 - rzuca na łamach oficjalnej strony Zagłębia Dariusz Jackiewicz. Miedziowi nie przegrali już od trzech meczów, a dwa z nich wygrali. Lech z kolei ograł ostatnio Ruch Chorzów 3:1. Porażka Wisły Kraków i remis Legii Warszawa tchnął w Kolejorza nowego ducha - sprawa wywalczenia mistrzostwa Polski wciąż jest otwarta.

Po trzecie, kibice. Przez ostatnie lata panowała zgoda między fanami obu drużyn. Jednak zakończyła się w tym sezonie. Zapewne kibice zrobią wszystko, aby zaprezentować się na tle swoich rywali jak najkorzystniej. Ponadto Dialog Arena wypełni się do ostatniego miejsca. Pojedynek będzie śledziło 10500 widzów, a mecz będzie transmitowany w stacji Canal+.

Po czwarte, wraca Semir Stilic. Uważany jest za jednego z najlepszych piłkarzy w polskiej ekstraklasie. Kreator, playmaker. Bośniak leczył ostatnio kontuzję, ale wszystko na to wygląda, że zagra od pierwszej minuty. - Myślę, że nie powinno być większych problemów. Jeśli będzie wyglądał źle, będziemy reagować, ale na treningach wygląda pozytywnie - mówił Jacek Zieliński. Lubinianie także mają do dyspozycji niemal wszystkich piłkarzy. Smuda wprawdzie nie może skorzystać z Szymona Pawłowskiego, ale ten skrzydłowy od początku sezonu ma problemy zdrowotne. W Lechu zabraknie przede wszystkim Seweryna Gancarczyka, ale Zieliński cieszy się za to z powrotu kapitana Bartosza Bosackiego.

Po piąte, ofensywna gra. Lech zawsze słynął z tego, że tworzy dużo sytuacji. W tym sezonie bywało z tym różnie, ale ostatnio jest coraz lepiej. Smuda także nauczył Zagłębie ofensywnego usposobienia. Z Koroną zagrał dwójką napastników i w Kielcach Miedziowi strzelili trzy gole.

Argumenty świadczące o tym, że zapowiada się ciekawe widowisko, wydają się być przekonujące. Na Dialog Arena można spodziewać się interesującego meczu, który zachwyci kibiców obu drużyn. Początek meczu o godzinie 20:00.

KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań / pt 27.11.2009 r. godz. 20:00

Przewidywane składy:

Zagłębie Lubin: Ptak - G.Bartczak, Stasiak, Łabędzki, Dinis - M.Bartczak, Świerczewski, Hanzel - Plizga, Micanski - Traore.

Lech Poznań: Burić - Kikut, Wojtkowiak, Bosacki, Djurdjević - Peszko, Injać, Bandrowski, Wilk - Stilić - Lewandowski.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).