- Wszystko to jest niesamowite. Porozumienie zostało osiągnięte, Wynajęliśmy nawet prywatny samolot, żeby odebrać zawodnika,. Zgodziliśmy się na to, by Boumsong zagrał w środowym meczu Pucharu Włoch przeciwko Interowi w Mediolanie, a w zamian miał być do naszej dyspozycji już w niedzielnym starciu przeciwko Saint Etienne. Teraz Juventus chce, by piłkarz zagrał i w rewanżu. To wszystko jest totalnie głupie. W mojej 30-letniej karierze nigdy nie spotkałem się z czymś podobnym - powiedział dyrektor administracyjny Lyonu.
Boumsong miał trafić do Lyonu za 3,5 miliona euro. Jego miejsce w Juventusie miał zająć Szwed Olof Mellberg, ale Bianconerim nie odpowiadają warunki, jakie postawiła Aston Villa.