Joao Felix bez ogródek o przyszłości. Jasna deklaracja Portugalczyka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Joao Felix
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Joao Felix
zdjęcie autora artykułu

Joao Felix był wypożyczony do FC Barcelony na poprzedni sezon, ale wkrótce prawdopodobnie będzie musiał wrócić do Atletico Madryt. Jednak piłkarz sam przyznaje, że chciały zostać w Katalonii.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie jest tajemnicą, że powrót do Atletico Madryt po wypożyczeniu do FC Barcelony nie jest marzeniem Joao Feliksa. Reprezentant Portugalii ma przed sobą mistrzostwa Europy, a po nich najchętniej wróciłby do Katalonii i tam kontynuował karierę.

Najciekawsze jest to, że mimo bycia piłkarzem madryckiej ekipy Portugalczyk wprost przyznaje, że jego marzeniem jest dalsza gra w Barcelonie. Podkreślił to w podcaście The Nude Project, w którym został wypytany o te kwestie.

- Jestem wypożyczony i nie będzie to ode mnie zależało. Gdyby to zależało ode mnie, już to mówiłem: kocham Barcelonę, to był klub mojego dzieciństwa i chcę zostać. Ale to zależy od wielu innych czynników, więc zobaczymy, co się wydarzy - zaznaczył wprost.

Po chwili 24-latek opowiedział też o tym, jak wyglądał jego transfer do Barcy. - Musiałem zrezygnować z wielu rzeczy, aby móc przyjść do Barcelony, ale niczego nie żałuję. Spełniłem jedno ze swoich największych marzeń z dzieciństwa - przyznał.

Prawda jest taka, że Felix miewał lepsze i gorsze momenty podczas swojego pobytu w Katalonii, w związku z tym wielu kibiców ma wątpliwości, czy powinien zostać w tym zespole. Natomiast wiele mediów zgodnie podaje, że sama Blaugrana chce zatrzymać u siebie zarówno jego, jak i rodaka Joao Cancelo.

Czytaj też: Problemy zdrowotne Kyliana Mbappe Został skreślony przez Probierza. "Nie wiem, co zdecydowało"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo

Źródło artykułu: WP SportoweFakty