Angelo Stiller spisał się wyśmienicie w sezonie 2023/24, zresztą jak cały zespół VfB Stuttgart, który zakończył zmagania w Bundeslidze na drugim miejscu, wyprzedzając na ostatniej prostej Bayern Monachium.
23-latek był podporą swojego zespołu i liderem środka pola. Wystąpił w sumie w 36 meczach VfB, licząc ligę i Puchar Niemiec. Średnia not "Kickera" w jego przypadku to 2,90, więc całkiem znośnie.
I - jak się okazuje - Stiller wpadł w oko Hansiego Flicka. Były selekcjoner reprezentacji Niemiec, a obecnie trener FC Barcelony bardzo chciałby mieć tego zawodnika w swoim zespole - informuje dziennik "Sport". W klubie zdają sobie z tego sprawą i w najbliższych dniach dojdzie do rozmów na linii Flick - Deco (dyrektor sportowy).
Problemem - jak zawsze - mogą okazać się pieniądze, choć akurat w tym przypadku kwota wykupu wydaje się nie być barierą nie do przeskoczenia, bo mówi się o 25 milionach euro. Stiller ma ważny kontrakt z VfB do 30 czerwca 2027 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo
Stiller jest defensywnym pomocnikiem, więc nie może dziwić fakt, że akurat on znalazł się w kręgu zainteresowań Flicka. Barca od odejścia Sergio Busquetsa nie potrafi załatać dziury na tej pozycji.
Zresztą, obaj panowie znają się doskonale z czasów wspólnej pracy w Bayernie. To właśnie u Flicka Stiller zadebiutował w Lidze Mistrzów (i - jak dotąd - na tych dwóch występach stanęło).
I Flick uważa, że ktoś taki byłby bardzo przydatny w nowym projekcie powstającym w Barcelonie. Wkrótce ma dojść w klubie do spotkania z udziałem osób odpowiedzialnych za transfery i kandydatura Stillera również zostanie poruszona.
Wspomniane źródło podkreśla jednak, że sytuacja finansowa Barcelony jest bardzo delikatna i każdy ruch transferowy musi być bardzo dobrze przemyślany. Klub nie może pozwolić sobie nawet na najmniejszą wpadkę.
CZYTAJ TAKŻE:
Adam Buksa: Jestem podekscytowany. Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem
Tureckie "Złote dziecko". Arda Guler miał rozkwitnąć u boku Lewandowskiego