Skandal podczas meczu Polska - Turcja. Kamery wszystko nagrały

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Na zdjęciu: Bartosz Salamon
Twitter / Na zdjęciu: Bartosz Salamon
zdjęcie autora artykułu

Niewiele brakowało, a reprezentacja Polski niemal całą drugą połowę grałaby w dziesiątkę. Nieodpowiedzialnie zachował się Bartosz Salamon, który uderzył tureckiego piłkarza. "Dla mnie red" - skomentował Mateusz Borek.

Reprezentacja Polski pojedzie na Euro 2024 z serią ośmiu meczów bez porażki. Dwa sparingi przed turniejem nasi piłkarze wygrali. Najpierw ograliśmy Ukrainę 3:1, a w miniony poniedziałek Turcję 2:1.

Wynik zszedł na dalszy plan. Nieprawdopodobny pech Polski z Turcją >> Ten drugi mecz mógł mieć wielkiego antybohatera. Od początku drugiej połowy na boisku zameldował się Bartosz Salamon. Obrońca już w 47. minucie zobaczył żółtą kartkę, choć tak naprawdę powinna być czerwona.

Zawodnik Lecha Poznań w trakcie przepychanki z Barisem Yilmazem stracił nad sobą kontrolę i uderzył rywala w twarz. Sędzia był jednak łaskawy i ostatecznie nie wyrzucił z boiska reprezentanta Polski.

"Trzeba mówić, jak jest. Salamon to czerwień" - pisze komentator Viaplay Rafał Wolski.

"Dla mnie Red" - krótko skwitował komentator TVP Mateusz Borek.

Trener Turków grzmi po meczu. "Bramka Polaków była nieprzepisowa" >> "Bartosz Salamon znowu zasłużył na czerwoną kartkę. Jeśli będzie sobie pozwalał na takie zachowania jak w 46. minucie meczu z Turcją, czy wcześniej w meczu Ekstraklasy z Legią, w końcu się doigra, zobaczy czerwoną kartkę i osłabi swoją drużynę" - komentuje były sędzia międzynarodowy Rafał Rostkowski.

W sieci pojawiło się nagranie, pokazujące całe zdarzenie. Zobaczcie i oceńcie, czy Salamon zasłużył na czerwoną kartkę.

"Wynik jest mylący". Szczęście znowu dopisało Probierzowi >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty