To on zastąpi Lewandowskiego? "Jestem gotowy"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

Występ Roberta Lewandowskiego przeciwko Holandii jest wykluczony, a Karol Świderski walczy z czasem. - Jestem gotowy na występ od pierwszej minuty - mówi WP SportoweFakty Krzysztof Piątek.

Z Hanoweru - Dariusz Faron, WP SportoweFakty 

Piątek przyniósł dla Michała Probierza dobre informacje. Po doznaniu kontuzji mięśnia dwugłowego Robert Lewandowski ćwiczył co prawda tylko na rowerze stacjonarnym, ale szanse na jego występ przeciw reprezentacji Austrii (21 czerwca) rosną. - Powinien być gotowy - mówił na konferencji prasowej selekcjoner. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja Karola Świderskiego. "Świder" walczy z czasem przed meczem z Holandią. W piątek normalnie trenował z kolegami.

Kto jako "joker"? 

Kłopoty Lewandowskiego i Świderskiego sprawiają, że przed niedzielnym starciem z Holandią w Hamburgu więcej światła pada na potencjalnych następców, Adama Buksę oraz Krzysztofa Piątka. Czy "Piona" czuje swoją szansę?

- Co by się nie działo, podchodzę do gry tak samo. Niezależnie od tego, czy wychodzę w pierwszym składzie, czy siedzę na ławce. Jestem gotowy na występ od pierwszej minuty. Czuję się dobrze, mam za sobą dobry sezon - mówi napastnik.

ZOBACZ WIDEO: W tym meczu ma zagrać Lewandowski. "Szanse powinny być dużo większe"

I dodaje, że jest też gotowy na starcia z liderem obrony Holandii, Virgilem van Dijkiem. - Jest człowiekiem, tak jak i my. I tak jak wszyscy popełnia błędy. Mam nadzieję, że w niedzielę zrobi ich dużo, byśmy mogli je wykorzystać.

- Czujemy, że turniej się rozpoczyna. Od dwóch dni analizujemy rywala i trenujemy pod reprezentację Holandii. Mam nadzieję, że w niedzielę osiągniemy korzystny wynik - podkreśla 28-latek.

Probierz "kupił" reprezentantów 

Od wtorku, kiedy to kadra zjawiła się w Niemczech, widać, że w drużynie panuje bardzo dobra atmosfera. Nie zepsuły jej nawet kontuzje. Zewsząd słychać, że reprezentanci "kupili" Michała Probierza. Poza boiskiem jego największym sukcesem jest to, że znalazł z szatnią wspólny język. W Niemczech da się odczuć, że zespół podąża w jednym kierunku.

- Od mojego pierwszego zgrupowania z nowym selekcjonerem widziałem, że trener ma określoną koncepcję. Chce "pressować", atakować, grać swoją piłkę. Pokazaliśmy to w pierwszych meczach i mam nadzieję, że na Euro 2024 będzie to samo - mówi Piątek.

- Za kadencji trenera Probierza jest pomysł na grę i jasny cel. Ma doświadczenie w piłce klubowej, więc zna bardzo wielu zawodników, pracował z nimi. Wiemy, czego możemy od niego oczekiwać. Współpraca przebiega bardzo dobrze - zaznacza napastnik.

Jeśli chodzi o rezultaty, od początku kadencji Probierza wszystko układa się po myśli Biało-Czerwonych. Oby w niedzielne popołudnie w Hamburgu ta tendencja została podtrzymana.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty