Po bardzo słabym poprzednim sezonie (dopiero 7. miejsce w PKO Ekstraklasie) właściciel Rakowa Częstochowa Michał Świerczewski podjął decyzję, że Dawid Szwarga przestanie pełnić rolę trenera pierwszego zespołu.
Ponownie zatrudniony w roli szkoleniowca został Marek Papszun, ale okazuje się, że nie oznacza to końca trenera Szwargi. Wręcz przeciwnie. Od razu zaczęto mówić, że Szwarga może ponownie być asystentem Papszuna w Rakowie.
- Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ale jest to możliwe. Rozmawiamy, Dawid dalej jest pracownikiem klubu, ale nie zapadły jeszcze żadne decyzje w tej kwestii. Sztab jest cały czas w przebudowie - mówił Papszun na pierwszej konferencji prasowej po powrocie do klubu.
- Chcę podjąć decyzję na spokojnie, po sezonie, kiedy opadną emocje - mówił Szwarga pod koniec maja.
I podjął decyzję, że zostaje w Rakowie w roli asystenta trenera Papszuna.
Co ciekawe, trener Szwarga będzie miał możliwość odejścia z Rakowa w ściśle określonych sytuacjach w porozumieniu z klubem, cokolwiek to oznacza.
ZOBACZ WIDEO: Kto w ataku na Holandię? Ekspert zwraca uwagę na duże ryzyko
CZYTAJ TAKŻE:
"Syn by tak chciał". Piękny gest rodziców zmarłego piłkarza
Karol Świderski szczerze o swojej przyszłości. "W Charlotte już mnie nie chcą"