Światowe media przekazały przykrą informację o śmierci Giancarlosa Giameli Garcii del Cida. To 18-letni piłkarz, który rok temu z reprezentacją Panamy wziął udział w mistrzostwach świata U-17.
Tragedia na dniach Sosnowca. Nie żyje piłkarz amatorskiego klubu >>
Nastolatek poszedł na mecz softballa jako kibic. Na trybunach w pewnym momencie doszło do kłótni, która potem przerodziła się w wielką awanturę. Niestety, niektórzy mieli przy sobie broń i zaczęła się strzelanina.
Panamski piłkarz został postrzelony w głowę. Del Cid został przewieziony do szpitala, ale lekarzom nie udało się uratować mu życia. Bliscy zmarłego sportowca oskarżają organizatorów, że na zawodach nie zapewnili odpowiedniej liczby ambulansów.
W wyniku strzelaniny rannych było jeszcze pięciu innych mężczyzn. Udało się z kolei aresztować dwóch ludzi, którzy mieli otworzyć ogień. Wiadomo, że jedną z zatrzymanych osób jest 21-letni mężczyzna.
Giancarlos Giamell Garcia del Cid był zawodnikiem ekstraklasowego klubu Arabe Unido z Colon. 18-latek grał na pozycji środkowego obrońcy.
"Wyróżniał się nie tylko umiejętnościami na boisku, ale także wyznawanymi wartościami oraz szacunkiem do kolegów z drużyny i trenerów. Jego duch i odwaga na zawsze pozostaną z nami" - skomentował klub.
Ogromna tragedia. 21-letni sportowiec zastrzelony >>
Nie żyje Oleksandr Pielieszenko. Dwukrotny mistrz Europy zginął na froncie >>