Uczestnicy Euro zrzekli się podwyżki. Oto powód

Getty Images / Emmanuele Ciancaglini/Ciancaphoto Studio / Na zdjęciu: Christian Eriksen
Getty Images / Emmanuele Ciancaglini/Ciancaphoto Studio / Na zdjęciu: Christian Eriksen

Duńska reprezentacja piłkarzy nożnych odmówiła podwyżki za grę w narodowych barwach. Dlaczego? Uczestnik Euro 2024 chce, żeby żeńska reprezentacja otrzymywała takie samo wynagrodzenie.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy Duńska Federacja Piłki Nożnej zaoferowała kadrze mężczyzn podwyżkę, drużyna nie zgodziła się na nią. Wszystko dlatego, ponieważ zawodnikom zależy na równości płac w futbolu.

I dzięki odmowie piłkarzy wynagrodzenia postawowe obu zespołów faktycznie będą kształtowały się na takim samym poziomie. Uposażenie kobiecej reprezentacji wzrośnie o 50 procent. Skorzystają na tym również zawodnicy kadry U-21, w której nastąpi z kolei 40-procentowy wzrost.

- Męska reprezentacja zdecydowała się nie żądać zmian w warunkach nowej umowy. To niezwykły krok, który pomoże poprawić warunki kobiecych drużyn narodowych. Zamiast liczyć na lepsze warunki dla siebie, zawodnicy pomyśleli o wsparciu kobiecej drużyny - cieszył się dyrektor związku duńskich piłkarek.

ZOBACZ WIDEO: Co się dzieje z Robertem Lewandowskim? "Kadra musi to wyrzucić z głowy"

- Kiedy przedstawiliśmy plan zespołowi negocjacyjnemu, w skład którego wchodzili Andreas Christensen, Thomas Delaney, Christian Eriksen, Pierre-Emile Hojbjerg, Simon Kjaer i Kasper Schmeichel, byli bardzo zadowoleni - kontynuował Michael Sahl Hansen.

Umowa wejdzie w życie po Euro 2024. Dania będzie walczyć o wyjście z grupy C. Ekipa Kaspera Hjulmanda imprezę rozpocznie od starcia ze Słowenią (16 czerwca), a następnie zmierzy z Anglią (20 czerwca) oraz Serbią (25 czerwca).

Typowanie
Słowenia
:
Typuj wynik
Dania
Jak typują inni
0%
WYGRA
0%
REMIS
0%
WYGRA
Typuj następnym razem!
Sprawdź nadchodzące mecze w kalendarzu
Trwa ładowanie...

---> Nie ma złudzeń. Polacy w "grupie śmierci" na Euro 2024
---> Kto zostanie królem strzelców Euro 2024? Zobacz listę kandydatów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty