Wspomniana akcja miała miejsce w 55. minucie. Adrien Rabiot posłał podanie prostopadłe do Kyliana Mbappe, który wypuścił sobie piłkę i stanął oko w oko z bramkarzem reprezentacji Austrii Patrickiem Pentzem. Nowy zawodnik Realu Madryt uderzył tuż obok słupka bramki rywali.
- I nie ma bramki! To nieprawdopodobne! - stwierdził komentujący poniedziałkowe spotkanie Mateusz Borek na antenie TVP Sport (nagranie zobaczysz na dole artykułu).
Dla Kyliana Mbappe mecz z reprezentacją Austrii był prawdziwym rollercoasterem. Francuski napastnik przyczynił się do gola dla swojej drużyny, bowiem właśnie on dośrodkował na głowę Maximiliana Wobera, który posłał piłkę do własnej bramki.
Mimo wszystko gwiazdor musiał przedwcześnie zejść z boiska. Wszystko przez sytuację z końcówki spotkania, kiedy uszkodził sobie nos w powietrznym starciu z Kevinem Danso. Zakrwawionego piłkarza "Królewskich" na placu gry zastąpił doświadczony Olivier Giroud (więcej TUTAJ).
Reprezentacja Francji ostatecznie pokonała Austrię (1:0). Kibice "Trójkolorowych" zapewne liczą na to, iż Kylian Mbappe będzie mógł zagrać w następnym meczu na Euro 2024. Podopieczni Didiera Deschampsa zmierzą się z Holandią już w piątek (21 czerwca).
Zobacz też:
"Bo nas zdepczą i zagryzą". Pisze, czego nie może zrobić Probierz
ZOBACZ WIDEO: W tym meczu ma zagrać Lewandowski. "Szanse powinny być dużo większe"