Jak dotąd to był jeden z najbardziej emocjonujących meczów turnieju w Niemczech. W pierwszej odsłonie Gruzini na ładną bramkę Merta Muldura odpowiedzieli trafieniem Georgesa Mikautadze. Reprezentacja Turcji zyskała przewagę po przerwie.
Nie ulega wątpliwości, że gol Ardy Gulera był ozdobą wtorkowego spotkania. W 65. minucie ofensywny pomocnik huknął z dystansu i zdjął pajęczynę z siatki. Gruziński bramkarz rywali nie zdążył zareagować. Z kolei Kerem Akturkoglu w siódmej minucie doliczonego czasu ustalił rezultat na 3:1.
Wschodząca gwiazda Realu Madryt na długo zapamięta swój premierowy występ na wielkim turnieju. Trudno będzie przebić wyczyn Gulera na Euro 2024.
"Arda Guler jest nie tylko najmłodszym w historii strzelcem w swoim debiucie w mistrzostwach Europy (19, 114 dni), ale pięć szans Ardy Gulera stworzonych przeciwko Gruzji jest największą liczbą okazji nastolatka w meczu tych rozgrywek od 1980 roku" - podał serwis statystyczny "Opta".
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Są pod wrażeniem gry Austriaków. "Rzadko kiedy to się widzi"
Guler uznawany jest za "złote dziecko" tureckiego futbolu. Real Madryt wygrał rywalizację z FC Barceloną o podpis uzdolnionego zawodnika (więcej TUTAJ).
Czytaj więcej:
Zachwycające gole Turcji. Debiutant w Euro 2024 pokazał pazurki