Umowę z cateringową firmą podpisano 7 czerwca. Kuchnia Vikinga będzie sponsorem strategicznym polskiej piłki dziecięcej i młodzieżowej. Kontrakt podpisano na dwa lata z opcją przedłużenia o kolejne 24 miesiące. Wcześniej marka wspierała między innymi dwa kluby występujące w PKO BP Ekstraklasie: Jagiellonię Białystok oraz Piasta Gliwice.
Kuchnia Vikinga wzbudza jednak niemałe kontrowersje. Jeden ze wspólników firmy - Paweł F. - jest oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Serwis wyborcza.biz dotarł do innych sponsorów reprezentacji, którzy nie ukrywają swojego zaskoczenia taką decyzją władz polskiej federacji.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Ten piłkarz zachwycił ekspertów. "Wyprzedza o 10 lat chłopaków w swoim roczniku"
"Zapewniamy, że zgodnie ze standardami obowiązującymi w Grupie Orlen, spółka dokłada wszelkich starań, żeby w działalności sponsoringowej wspierać podmioty, które nie budzą wątpliwości pod względem prowadzonych działań, również w zakresie pozyskania innych, potencjalnych sponsorów. Dlatego zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienia (...) do PZPN. Czekamy na stanowisko" - przekazał zespół prasowy Orlenu.
Część sponsorów nie chce komentować decyzji PZPN, ale zapewnia, że zgłosiła się do działaczy z prośbą o wyjaśnienie sytuacji.
"Jednak jeżeli oskarżenia wobec współwłaściciela firmy Kuchnia Vikinga zostałyby potwierdzone, z pewnością byłoby to dla nas dużym rozczarowaniem i mocno naruszyłoby dotychczasową pracę Fundacji, a także spowoduje ostrą reakcję w PZPN" - przekazała firma Fakro.
Powiązania założyciela Kuchni Vikinga jako pierwszy opisał portal Frontstory.pl.
Czytaj także:
Polacy z awansem? Tak wygląda klasyfikacja drużyn z 3. miejsc
Portugalskie media wskazały bohatera. "Rozsiewacz żaru" dał zwycięstwo