Za reprezentacjami Polski i Austrii pierwsze mecze na Euro 2024. Obie ekipy mogą mówić o rozczarowaniu, bo musiały uznać wyższość przeciwników. Polacy przegrali z Holandią 1:2 choć od 16. minuty prowadzili po golu Adama Buksy. Jeszcze przed przerwą wyrównał Cody Gakpo, a w końcówce drugiej połowy szalę zwycięstwa na stronę gości przechylił Wout Weghorst.
Z kolei Austriacy przegrali z Francją 0:1 i to w dosyć pechowych okolicznościach. Jedynym golem, jaki padł w tym spotkaniu był samobój Maximiliana Woebera. Zarówno Polska, jak i Austria nie może już sobie pozwolić na porażkę, która zamknęłaby drzwi do awansu do 1/8 finału mistrzostw Europy.
Już Francuzi przekonali się, że Austria nie jest łatwym rywalem. Swoją opinię na temat reprezentacji Austrii wygłosił Zbigniew Boniek.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Ten piłkarz zachwycił ekspertów. "Wyprzedza o 10 lat chłopaków w swoim roczniku"
- Przeciętna drużyna… Żadnej gwiazdy - dobrzy wyrobnicy z Bundesligi, ale - rzecz jasna! - drużyna niesamowicie dobrze ustawiona taktycznie, niesamowicie silna, grają mocnym pressingiem, szukają walki 1 na 1 - ocenił Boniek.
Wcześniej były prezes PZPN oceniał Austriaków w rozmowie z WP SportoweFakty i jego opinia była nieco inna. - Austria ma dobrą drużynę, wielu jej graczy występuje w Bundeslidze. To taka twarda piłka. Nie będzie łatwo, ale jeśli chcemy grać dalej na tym EURO, to wygrana jest niezbędna - mówił.
Mecz Polski z Austrią rozegrany zostanie 21 czerwca w Berlinie. Początek o godzinie 18:00.
Czytaj także:
Problem z Superpucharem Polski. PZPN wybrał "niemożliwy" termin
Dopiero szósty dzień Euro, a oni już mają pewny awans. Oto powód