Piątkowe starcie było niezwykle ważne zarówno dla reprezentacji Polski, jak i Austrii. Obie drużyny w swoich pierwszych meczach doznały bowiem porażek, nie mogły więc pozwolić sobie na kolejne wpadki.
Ze względu na stawkę meczu, spotkanie wzbudziło ogromne zainteresowanie w obu krajach. Do Berlina przyjechały tłumy polskich kibiców. Przegląd Sportowy Onet donosi, że Biało-Czerwoni mogli liczyć na wsparcie prawie 30 tysięcy fanów.
Kibice z naszego kraju dali o sobie znać jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Dziennikarz Weszło Jakub Białek zamieścił na swoim koncie w serwisie X nagranie, na którym słychać głośne okrzyki zgromadzonych na trybunach Polaków. Śpiewali oni dobrze znane hasło:
ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza
- Gramy u siebie, Polacy gramy u siebie - słychać na nagraniu. Okrzyki te pojawiały się również w trakcie meczu.
Przypomnijmy, że w swoim pierwszym meczu na Euro 2024 kadra prowadzona przez Michała Probierza przegrała 1:2 z Holandią. Na koniec fazy grupowej turnieju czeka ich jeszcze mecz z Francją. Spotkanie to zostanie rozegrane we wtorek 25 czerwca na Signal Iduna Park w Dortmundzie. Początek o godzinie 18:00.
Czytaj też:
Wspaniały gest dla chorych dzieci przed meczem Polaków
Słyszała to cała Polska. Ależ wpadka Szpakowskiego na antenie TVP