Były wiceprezes PZPN grzmi. "Jesteśmy słabi"

Getty Images / Alex Livesey / PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Polski. W kółku Marek Koźmiński.
Getty Images / Alex Livesey / PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Polski. W kółku Marek Koźmiński.

Sromotną porażkę na Euro 2024 ponieśli reprezentanci Polski. Kadra prowadzona przez Michała Probierza po dwóch meczach fazy grupowej już odpadła z turnieju. Były wiceprezes PZPN Marek Koźmiński grzmi. - Jesteśmy słabi - mówi w rozmowie z PAP.

Miało być jak nigdy, skończyło się jak zawsze. Po meczu otwarcia, następnie meczu o wszystko, czeka nas mecz o honor i wakacje jeszcze w czerwcu. Tak krótko można opisać występ reprezentacji Polski na Euro 2024. Z ogromnymi nadziejami jechaliśmy na ten turniej, a skończyło się odpadnięciem z turnieju jako pierwsi z 24 drużyn.

O ile pierwsze spotkanie z Holandią, mimo porażki 1:2, mogło napawać optymizmem, bo gra Polaków wyglądała naprawdę dobrze, tak mecz z Austrią był jego kompletną odwrotnością. Biało-Czerwoni ulegli 1:3, a na boisku wyglądali bardzo słabo. Dodatkowo wieczorny remis Holandii z Francją (0:0) sprawił, że nie mamy już nawet matematycznych szans na wyjście z grupy.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową grzmi były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a także piłkarz Marek Koźmiński. 53-latek mówi wprost, że reprezentacja Polski jest po prostu za słaba na ten poziom rozgrywek europejskich.

ZOBACZ WIDEO: Nie ma wątpliwości ws. porażki Polaków. "To efekt traumy"

- Jesteśmy po prostu za słabi na ten poziom europejskich rozgrywek. Nie ma co tego tuszować. Po spotkaniu z Holandią była taka narracja - mimo porażki - że jest dobrze, a dzisiaj już zaczyna się hejt - mówi Koźmiński.

Srebrny medalista igrzysk z Barcelony ma obawy przed tym, co teraz będzie się działo. Według niego przed meczem z Francją zacznie się nagonka na reprezentantów Polski.

- Obawiam się, że za kilka dni, po meczu z Francją, który może być bardzo trudny, wszyscy pojadą z chłopakami. Słaby poziom, jaki prezentuje nasza reprezentacja, nie jest problemem, który pojawił się ostatnio. To trwa od kilkunastu miesięcy  - zakończył Marek Koźmiński.

Ostatni mecz na Euro 2024 reprezentacja Polski rozegra we wtorek 25 czerwca. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych będą Francuzi. Początek spotkania zaplanowano na 18:00.

Zobacz także:
Mocne słowa kapitana Polaków. "Nie wiem, jak tak można"
"Karygodne". Wybrano najgorszego Polaka na boisku

Komentarze (40)
avatar
Loża Szyderców2
23.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dlaczego na ME zabrano kalekę i wystawiono w meczu ? To kumoterstwo , żeby nieudolny wziął pieniądze bo chce kupić dyplom doktora na bazarze ! 
avatar
Drewnozgryz
23.06.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Przecież drewniak już nawet drewnem nie jest , tylko zlepkiem trocin,próchna I larw kornika. 
avatar
Dimka
22.06.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Występ reprezentacji można zaliczyć do konkretów Tuska. Premier, Siemoniak i Nitras powinni przywitać piłkarzy na lotnisku 
avatar
Dimka
22.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Polska ekstraklasa to liga okręgowa i gdyby nie zagraniczniacy, było by jeszcze gorzej. Polscy piłkarze są słabi technicznie............................... wszyscy. 
avatar
vit
22.06.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A najgorsze jest to, że PZPN pełen doświadczonych mędrców nie potrafi wysnuć wniosku w czym problem. Dopiero po zdiagnozowaniu problemu można myśleć co robić, czy szukać trenera itp Moja diag Czytaj całość