W pierwszym starciu padł bezbramkowy remis, co oznacza, że gospodarze aby awansować, będą musieli pokonać na Old Trafford FC Barcelonę. Wynik 0:0 spowoduje, iż będziemy świadkami dogrywki, a bramkowy remis do dalszej fazy gier promuje Katalończyków.
W tym momencie zanosi się na to, iż ten sezon dla Barcelony może być stracony. Jeśli Blaugrana odpadnie w półfinale Champions League, wówczas stanie się jasne, że ten rok piłkarski zakończy się bez żadnego sukcesu Hiszpanów. Manchester z kolei liczy na dublet. Podopieczni sir Alexa Fergusona liczą zarówno na mistrzostwo Anglii, jak i zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to w szeregach gospodarzy może zabraknąć Wayne'a Rooneya i Nemanji Vidicia. Ponadto pod znakiem zapytania stoi także występ Rio Ferdinanda. Frank Rijkaard na pewno nie skorzysta z usług Ronaldinho Gaucho. Do kadry wracają za to nieobecni w poprzednim spotkaniu Edmilson oraz Carles Puyol. Tym razem zanosi się także na to, iż Thierry Henry zagra od pierwszej minuty.
Zdecydowanie bardziej wypoczęta przed rewanżem jest Barca, która w sobotnim meczu przeciwko Deportivo zagrała w eksperymentalnym zestawieniu. Manchester z kolei nie mógł się oszczędzać, bowiem w meczu na szczycie mierzył się z bezpośrednim rywalem w walce o tytuł, a mianowicie z Chelsea Londyn (Czerwone Diabły uległy na Stamford Bridge 1:2).
Walka o awans z całą pewnością będzie bardzo emocjonująca. W tego typu meczach kluby nigdy się nie oszczędzają, zatem należy się spodziewać bardzo ciekawego pojedynku.
Manchester United - FC Barcelona / wt 29.04.2008 godz.20:45.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)