Dobiega końca przygoda drużyny Michała Probierza na turnieju w Niemczech. Reprezentacja Polski przegrała zarówno z Holandią (1:2), jak i Austrią (1:3). W konsekwencji kadra narodowa jako pierwsza straciła matematyczne szanse na wyjście z grupy.
Przed Biało-Czerwonymi spotkanie grupowe z Francją, w którym skazywani są na porażkę. Na Roberta Lewandowskiego i spółkę wylała się fala krytyki po odpadnięciu z Euro 2024. Mecz z Austrią kompletnie nie ułożył się po ich myśli.
Do grona krytyków dołączył Janusz Michallik. Były reprezentant USA uważa, że zawodnicy Probierza wpadli w ogromny kryzys.
- Niestety, doszliśmy do momentu, w którym należymy do najsłabszych zespołów w Europie. Przez lata kalkulacji utrzymujemy się w najwyższej dywizji Ligi Narodów, podczas gdy realnie nasze miejsce jest znacznie niżej. Doszliśmy do fatalnego etapu, z którego trudno będzie się wydostać - zaznaczył Michallik w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Kto w bramce na mecz z Francją? "Nie wyobrażam sobie"
Mecz z Francją odbędzie się już we wtorek (25 czerwca). Według eksperta po ostatnim gwizdku Probierz powinien rozpocząć przygotowania do jesiennych spotkań Ligi Narodów.
- Przed selekcjonerem czas trudnych decyzji i wyciągania wniosków, które muszą być bezlitosne. Wiadomo, że Michał Probierz nie wyrzuci teraz wszystkich reprezentantów, ale musi podjąć stanowcze kroki - apelował.
Czytaj więcej:
Szpakowski grzmi po klęsce Polaków. "My już tak mamy"