Już przed meczem z Francją było jasne, że Polacy nie wyjdą z grupy na Euro 2024. Mimo to niektórym kibicom Biało-Czerwonych dopisywały humory. Wdali się w delikatne uszczypliwości z sympatykami drużyny narodowej Francji.
"Pierogi better than croissant" - taki napis pojawił się na jednym z niewielkich kartoników polskich fanów. To oczywiście oznacza, że pierogi są lepsze od charakterystycznego francuskiego rogala.
A co na to Francuzi? Pokusili się o delikatne prowokacje. Ocenili, że szampan to coś lepszego niż polska wódka.
Pojawiła się też sugestia, że... Yannick Noah (były tenisista, zwycięzca French Open 1983 w grze pojedynczej i French Open 1984 w grze podwójnej, zwycięzca 23 turniejów rangi ATP World Tour) jest lepszy od Igi Świątek. Na jakiej podstawie francuscy kibice wysnuli taki wniosek? Trudno stwierdzić. Niewątpliwie trudno o rzetelne porównanie Świątek i Noaha.
Pojawiły się też kartony z przekreślonymi napisami "Chopin" oraz "wódka". Francuscy fani dali do zrozumienia, że ich dobra narodowe są znacznie lepsze.
Takie wzajemne uszczypliwości nie są oczywiście niczym nowym i zaskakującym. To wręcz swoista tradycja w kontekście meczów Euro 2024. Doskonale pamiętamy, jak przed konfrontacją z Austriakami polscy fani dawali wszystkim do zrozumienia, że schabowy jest dużo lepszy od sznycla.
Docinki docinkami, a najważniejsze jest to, kto lepiej zaprezentuje się na boisku. Niestety, wtorkowy pojedynek z Francuzami to dla podopiecznych Michała Probierza już tylko walka o honor.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Od początku nie wierzył w Michała Probierza. Turniej w Niemczech tylko go w tym utwierdził
Czytaj także:
> Oto ile Polska zarobiła na Euro 2024
> Wisła Kraków go nie chciała, trafił do Arki Gdynia