Michał Probierz konsultował zmianę między słupkami z Wojciechem Szczęsnym. Dotychczasowy numer "jeden" nie ukrywał, że Łukasz Skorupski może mieć większą motywację niż on, by zagrać na sto procent przeciwko reprezentacji Francji (więcej TUTAJ).
Od samego początku wtorkowego spotkania 33-latek chciał udowodnić, że zasługuje na prawdziwą szansę w kadrze Polski. W 11. minucie zagrożenie pod bramką Biało-Czerwonych stworzył Theo Hernandez. Lewy obrońca dynamicznie wpadł w pole karne i strzelił z ostrego kąta. Skorupski wykazał się jednak dużym refleksem.
Chwilę później ponownie zrobiło się gorąco na połowie podopiecznych Probierza. N'Golo Kante znakomitym podaniem wypuścił Ousmane Dembele. Skrzydłowy był bliski szczęścia, lecz przegrał pojedynek sam na sam ze Skorupskim.
- Za tę obronę Łukasz Skorupski ma u Jakuba Kiwiora duże bezalkoholowe - tak całą sytuację podsumował komentator TVP Sport, Jacek Laskowski.
ZOBACZ WIDEO: Prosto z Euro. "Jedyny, któremu wierzyłem". Szczere słowa o Grosickim
W końcówce pierwszej połowy zastępca Szczęsnego jeszcze dwa razy zatrzymał Kyliana Mbappe. To pierwszy występ Skorupskiego na wielkim turnieju. Oba dotychczasowe spotkania Euro 2024 obejrzał z ławki rezerwowych.
Czytaj więcej:
Kolejny gol samobójczy. Zobacz, co się stało w meczu Austria - Holandia