We wtorek (25.06) reprezentacja Austrii po emocjonującym meczu ograła 3:2 Holandię. W rozgrywanym równolegle spotkaniu Francja zremisowała 1:1 z Polską. Wyniki te sprawiły, że podopieczni Ralfa Rangnicka niespodziewanie wygrali grupę D. Drugą lokatę zajęli Francuzi, a na trzecim miejscu uplasowali się Holendrzy. Wszystkie te zespoły zapewniły sobie awans do 1/8 finału Euro 2024
25-letni holenderski środkowy pomocnik Joey Veerman z pewnością będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o swoim występie. Piłkarz PSV Eindhoven wyjątkowo słabo wszedł w mecz i został zmieniony już w 35. minucie. Jego miejsce zajął Xavi Simons. Statystyki Veermana udowadniają, że Ronald Koeman ściągając go z boiska, podjął jedyną słuszną decyzję.
Serwis statyczny Opta wyliczył, że Veerman stracił piłkę aż 16 razy przy 29 swoich kontaktach z piłką. Co więcej, tylko dziewięć z 19 jego zagrań trafiło do partnerów. Odsetek celnych podań 25-latka wynosi więc tylko 47 proc.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro" Największy wygrany reprezentacji Polski? "To na pewno wielka przyszłość naszej kadry"
Veerman schodził z boiska, zalewając się łzami. Gdy zasiadł na ławce rezerwowych był nadal zdruzgotany swoim fatalnym występem, co widać na zamieszczonym poniżej zdjęciu. 25-latek musi jak najszybciej zapomnieć o tym meczu, jeśli chce pomóc swoim kolegom w fazie pucharowej turnieju.
We wtorek z Euro 2024 pożegnała się za to reprezentacja Polski. Podopieczni Michała Probierza niespodziewanie zremisowali 1:1 ze znacznie wyżej notowaną Francją. W swoich wcześniejszych meczach Biało-Czerwoni przegrali 1:2 z Holandią i 1:3 z Austrią.
Czytaj też:
"Nie powiem, że rodzina tego nie odczuła". Dawidowicz poradził sobie z krytyką
W Holandii ostro po porażce. "Grają tak jak się wypowiadają"