Dobiega końca faza grupowa Euro 2024. Reprezentacja Polski już po dwóch meczach straciła szansę na awans do 1/8 finału mistrzostw Europy. Najpierw Polacy przegrali z Holandią (1:2), a następnie z Austrią (1:3). Te wyniki oznaczały, że Biało-Czerwoni na pewno zajmą ostatnie miejsce w grupie.
Na pożegnanie z mistrzostwami Polacy zremisowali 1:1 z Francją. Obie bramki w tym spotkaniu padły po rzutach karnych. Dla Trójkolorowych trafił Kylian Mbappe, a dla Polaków Robert Lewandowski.
Dla naszych kadrowiczów Euro 2024 to już przeszłość. W nocy z wtorku na środę (25/26 czerwca) wrócili oni do Warszawy, gdzie przywitało ich setki fanów. Następnie spotkali się ze swoimi bliskimi i rozjechali się po domach. Teraz nadszedł czas na upragnione urlopy.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją dał mu do myślenia. "Nie rozumiem"
Nie inaczej było w przypadku Lewandowskiego, który wreszcie miał czas na to, by spotkać się z rodziną. Jego żona Anna Lewandowska na InstaStory opublikowała zdjęcie, na którym widać, jak jej mąż przytula córkę. Fotografię można zobaczyć poniżej.
Rozczulające zdjęcie zostało podpisane chwytającymi za serce słowami. "Stęsknione dzieci" - napisała Lewandowska. I nic w tym dziwnego, bowiem Klara i Laura przez ostatnie tygodnie praktycznie nie miały kontaktu z ojcem.
Euro 2024 wkracza w decydującą fazę. Finał zaplanowany jest na 14 lipca. Polscy piłkarze mają teraz czas na urlop i regenerację zanim rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.
Czytaj także:
Burza po bramce Lewandowskiego. Ten styl Polak rozwijał latami
Włosi od rana rozpisują się o Skorupskim. Tak go nazywają