Kontrakt Joshuy Kimmicha z Bawarczykami obowiązuje jeszcze tylko do 30 czerwca 2025 roku. Coraz więcej jednak wskazuje na to, że piłkarz może mieć problem z jego wypełnieniem.
W lutym zawodnik popadł w konflikt z Thomasem Tuchelem, który zaczął się od sprzeczki z jego asystentem. Trenera już w klubie nie ma, ale reprezentant Niemiec nie przedłużył wygasającej niedługo umowy, co może świadczyć o jego planach dotyczących zmiany pracodawcy.
W ostatnim czasie ukazał się reportaż telewizyjny, którego bohaterem jest Kimmich. Produkcja bardzo nie spodobała się władzom Bayernu Monachium, które na ten moment uważają, że dalsza współpraca z zawodnikiem jest mało prawdopodobna. Takie informacje przekazał Christian Falk z "Bilda".
Niemca chętnie pozyskałaby FC Barcelona, ale nie pozwolą jej na to możliwości finansowe. Takich problemów nie miałyby inne zainteresowane kluby. Florian Plettenberg przekazał, że sytuację Niemca obserwują: Arsenal, Liverpool, Manchester City oraz Real Madryt.
Kimmich obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji, z którą uczestniczy w Euro 2024. W fazie grupowej rozegrał wszystkie możliwe minuty. Drużyna Juliana Nagelsmanna w 1/8 finału zmierzy się z Danią. Mecz odbędzie się w sobotę 29 czerwca o godzinie 21:00.
Czytaj także:
Ten transfer ułatwi życie Zielińskiemu? Gwiazdor może odejść z Interu
Wielki transfer Bayernu Monachium. Jeden z najdroższych w historii
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lewandowski nie radzi sobie z presją? Dziennikarz zwraca uwagę na jedną rzecz