Dawid z Goliatem - zapowiedź meczu Odra Wodzisław - Wisła Kraków

Krystian Kurz 28 Listopada 2009, 15:20

Na niedzielne spotkanie Odry Wodzisław z Wisłą Kraków wybiera się jeden z dwóch współudziałowców spółki Zdenek Zlamal. Będzie to jego druga wizyta na wodzisławskim stadionie.- Dotychczas byłem na jednym meczu za kadencji trenera Wieczorka, ale nie pamiętam już, z kim wówczas drużyna grała. Po jednym meczu niewiele mogę powiedzieć na temat poziomu gry w polskiej ekstraklasie. Wydaje mi, że nie odbiega ona od czeskiej Gambrinus Ligi.

Obecność na niedzielnym meczu Zlamala nie jest przypadkowa. W ciągu tygodnia do klubu dotarło pismo w którym czeski udziałowiec firma Rovina domaga się odwołania prezesa klubu. Powodem mają być katastrofalne wyniki sportowe i finanse klubowe. - Słyszałem o tym, ale nie mam zamiaru komentować sprawy. Piłkarzom nie zalegamy nawet złotówki. Ostatni audyt PZPN-u też nie wskazał żadnych uchybień. Mało tego wszystko od strony organizacyjnej jest poukładane jak należy - mówi prezes Ireneusz Serwotka.

Po ostatnie hańbiącej porażce ze Śląskiem Wrocław piłkarze Odry zrezygnowali z ewentualnych premii za 3 ostatnie mecze. - Chcemy w ten sposób pokazać, że nie jesteśmy materialistami i zwykłymi najemnikami, którzy myślą tylko o tym, czy na naszych kontach zgadzają się pieniądze. Pomysł zawodników chwali członek zarządu Dariusz Kozielski. - Fajnie, że nasi gracze zdecydowali się na taki krok. Gdzie się coś takiego zdarza? Widać, że nie zawsze, to klub musi nakładać kary na piłkarzy, chcąc wyegzekwować większe zaangażowanie.

Sytuacja wodzisławskiej Odry w tabeli ekstraklasy jest nie do pozazdroszczenia. Podopieczni trenera Roberta Moskala oglądają plecy wszystkich konkurentów i tylko jakaś ułańska szarża w końcówce rundy jesiennej może zmienić ten stan rzeczy. Trener Odry ma nadzieję, że jego drużynie może pomóc nerwowość w poczynaniach piłkarzy "Białej Gwiazdy".

Szkoleniowiec niebiesko-czerwonych w niedzielnej potyczce nie będzie mógł skorzystać z usług byłego piłkarza Wisły - Jacka Kowalczyka. Na pewno brak Kowalczyka jest dużym problemem. Muszę przemeblować defensywę i znaleźć na jego miejsce zawodnika, który godnie go zastąpi. Lukę po "Kowalu" może uzupełnić nominalny pomocnik Marcin Malinowski. - Odra grała już w takim ustawieniu, więc jest to bardzo prawdopodobne rozwiązanie. Biorę też pod uwagę wariant z Łukaszem Pielorzem na stoperze, bo na tej pozycji grał on w poprzednim klubie - dodaje trener Odry.

Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla szkoleniowca Wisły Macieja Skorży, który zaliczył niemal komplet porażek w prestiżowych spotkaniach i jeśli w niedzielę nie pokona w Wodzisławiu Odry, to jego kredyt zaufania może się skończyć. Trener aktualnych mistrzów Polski nie załamuje jednak rąk przed pojedynkiem z outsiderem ligi. - Ja nie chcę słyszeć, że nam się zawsze ciężko grało w Wodzisławiu, nie chcę słyszeć, że Odra będzie walczyła i postawi nam trudne warunki. Po prostu jedziemy tam, żeby wygrać - zapewnia Skorża.

W czwartkowym treningu uczestniczyli wszyscy piłkarze, oprócz tych przewlekle kontuzjowanych. Kontuzjowani ostatnio Tomas Jirsak i Paweł Brożek wzięli udział w gierce. Ten pierwszy miał problemy z kolanem, "Brozio" cały czas zmaga się z urazem pachwiny. Wszystko wskazuje na to, że obaj będą do dyspozycji trenera przed niedzielnym spotkaniem z Odrą Wodzisław.

Statystyki przedmeczowe zdecydowanie przemawiają na korzyść wiślaków. Z dotychczasowych 28 spotkań w ekstraklasie pomiędzy obiema ekipami piłkarze "Białej gwiazdy" wygrali 16, w 6 górą byli wodzisławianie, a 6 pojedynków zakończyło się podziałem punktów.

Odra Wodzisław - Wisła Kraków / nd 29.11.2009 r. godz. 14:45,

Przewidywane składy:

Odra Wodzisław: Buchalik - Pielorz, Dymkowski, Malinowski, Słodowy - Wodecki, Kuranty, Kwiek, Woś - Piechniak - Radzinevicius.

Wisła Kraków: Pawełek - Alvarez, Jop, Marcelo, Piotr Brożek - Ćwielong, Cantoro, Diaz, Kirm - Jirsak - Paweł Brożek.

Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin).