Bardzo źle rozpoczęło się Euro 2024 dla Kyliana Mbappe. Reprezentacja Francji w pierwszym meczu fazy grupowej mierzyła się z reprezentacją Austrii. Wygrali Trójkolorowi 1:0 po bramce samobójczej Maximiliana Woebera, lecz 25-latek opuścił przedwcześnie boisko.
Mbappe już w ostatnich minutach spotkania uczestniczył w bardzo groźnym zderzeniu przy dośrodkowaniu piłki w pole karne. Napastnik Francji i Realu Madryt został trafiony przez rywala - obrońcę Kevina Danso i niemalże od razu cały zalał się krwią.
Od samego początku było wiadome, że sprawa jest poważna. Francuz został zmieniony, a uraz jakiego się nabawił to złamany nos. Napastnik od razu uskarżał się na ból, a dzień po zdarzeniu narzekał, że nawet oddychanie sprawia mu problemy.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Cristiano Ronaldo pokazał ludzką twarz. "Jest w porządku gościem"
Już dwa tygodnie Kylian Mbappe musi grać w specjalnej masce, aby mógł w pełni dojść do zdrowia. Jak długo jeszcze będzie zmuszony w niej rywalizować na boisku? O tym wypowiedział się trener francuskiej kadry Didier Deschamps.
- Z tego, co mi mówi, ma wrażenie, że widzi obrazy w 3D. Nawet jeśli są to ułamki sekundy. Widzenie do przodu nie sprawia mu problemu, ale przy patrzeniu na boki ma wrażenie, jakby widział gorzej. Będzie musiał przyzwyczaj się do tego, ponieważ to go chroni, a zmuszony będzie do noszenia maski przez kilka tygodni lub nawet miesięcy - powiedział szkoleniowiec cytowany przez rmcsport.bfmtv.com
Reprezentacja Francji w ćwierćfinale Euro 2024 zmierzy się z reprezentacją Portugalii. To spotkanie zaplanowano na 5 lipca na godzinę 21:00.
Zobacz także:
Na to nie da się patrzeć. Francuzi zaskakują: Nic się nie zmieni
Euro 2024: kolejny wielki hit! Znamy już trzy pary ćwierćfinałowe