Polskie drużyny powoli kończą przygotowania do sezonu 2024/25. Przed Legią Warszawa jeszcze dwa sparingi (z Widzewem Łódź i Ironi Tyberiada - oba 12 lipca). Lechia Gdańsk ma jeszcze zaplanowane spotkanie z Wisłą Płock (również 12 lipca).
W sobotnie popołudnie Legia i Lechia zagrały ze sobą w Książenicach. Gdańszczanie wyszli na prowadzenie po golu Camilo Meny, który ewidentnie podglądał w dzieciństwie popisy Marka Sokołowskiego, bo popisał się efektownym centrostrzałem, co zaskoczyło Marcela Mendesa-Dudzińskiego. Do wyrównania doprowadził w drugiej połowie Jordan Majchrzak, wykorzystując świetne podanie Luquinhasa.
- Jestem bardzo zadowolony z tego tygodnia pracy. Podeszliśmy do meczu bardzo skoncentrowani, wiedzieliśmy że poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko. Chcieliśmy z tego spotkania wyciągnąć dużo pozytywów i myślę, że możemy być zadowoleni zarówno z obozu, jak i z tej gry kontrolnej. Bardzo dużym plusem jest to, że uniknęliśmy kolejnych kontuzji. Wlaliśmy w siebie trochę optymizmu na dwa kolejne tygodnie przygotowań - powiedział trener Lechii Szymon Grabowski.
Przeciwko Legii nie zagrali kontuzjowani Luis Fernandez, Rifet Kapić, Loup-Diwan Gueho, Filip Koperski oraz Conrado, który co prawda jest już w treningu, ale nie jest jeszcze brany pod uwagę w kontekście gry. Po raz pierwszy w gdańskim zespole można było natomiast obejrzeć Bohdana Wjunnyka. Lada moment do zespołu powinien dołączyć Serhij Bułeca. Ukrainiec przeszedł już testy medyczne, a do finalizacji transferu pozostały drobne sprawy formalne.
Tutaj centrostrzał Camilo Meny:
Legia wystawiła w meczu z Lechią mocno przebudowany skład. Mocniejsza jedenastka zagrała nieco wcześniej z Jagiellonią Białystok.
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 1:1 (0:1)
0:1 Camilo Mena 18'
1:1 Jordan Majchrzak 55'
Składy:
Legia: Marcel Mendes-Dudziński (46' Dominik Hładun) - Artur Jędrzejczyk, Jan Ziółkowski, Viktor Karolak - Kacper Chodyna, Igor Strzałek, Wojciech Urbański, Luquinhas (60' Jakub Adkonis), Makana Baku (53' Mateusz Szczepaniak) - Jordan Majchrzak, Blaz Kramer (60' Maciej Rosołek).
Lechia: Bohdan Sarnawśkyj (60' Szymon Weirauch) - Dominik Piła, Andrei Chindris, Elias Olsson, Miłosz Kałahur (79' Marcel Bajko) - Camilo Mena (71' Bohdan Wjunnyk), Iwan Żelizko, Jan Biegański (79' Adam Kardaś), Tomasz Neugebauer (60' Louis D'Arrigo), Maksym Chłań - Kacper Sezonienko.
Żółte kartki: Ziółkowski, Chodyna (Legia) oraz Sezonienko (Lechia).
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
CZYTAJ TAKŻE:
Zadyma w meczu Legii. Piłkarz Jagiellonii kompletnie stracił panowanie nad sobą
Z wicemistrza do pierwszej ligi. Kolejne wzmocnienie Arki Gdynia