Wisła Kraków zbroi się przed rozpoczęciem sezonu. Nowy napastnik w drodze

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków

Już za kilka dni Wisła Kraków rozpocznie swoją przygodę w europejskich pucharach. Klub potrzebuje jeszcze wzmocnień na kilku pozycjach, a szczególnie w formacji ofensywnej. "Biała Gwiazda" postanowiła rozejrzeć się za napastnikiem w Bułgarii.

Obecny triumfator Pucharu Polski wciąż nie ma skompletowanej kadry na nowy sezon. Największe braki Wisła posiada wśród napastników, gdzie jedyną "dziewiątką" jak na razie jest Angel Rodado. W mediach pojawiły się doniesienia o potencjalnym sprowadzeniu do klubu Łukasza Zwolińskiego, który nie może liczyć na zaufanie Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa.

Zdaniem "Gazety Krakowskiej" Wiślacy prowadzą rozmowy w sprawie 31-letniego Polaka, ale na swoim radarze mają także jedno nazwisko z Bułgarii. Chodzi o Dimitara Mitkowa, który obecnie pozostaje wolnym zawodnikiem, a w ubiegłym sezonie przywdziewał barwy Lokomotiwu Sofia.

Dimitar Mitkow to 24-letni prawonożny snajper, posiadający nieprzeciętne warunki fizyczne. Zawodnik mierzy 191 cm wzrostu i bardzo dobrze radzi sobie w pojedynkach powietrznych. Często bierze udział w budowaniu akcji, potrafi również znaleźć się w odpowiednim miejscu w polu karnym.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości

Wraz z końcem czerwca wygasł jego kontrakt z Lokomotiwem Sofia, dla którego w poprzednim sezonie rozegrał łącznie 34 spotkania, a na swoim koncie zapisał sześć bramek i jedną asystę. 24-latek jest wychowankiem Ludogorca Razgrad, w którym co prawda nie przebił się do pierwszego zespołu, zaś w rezerwach mistrzów Bułgarii rozegrał aż 62 spotkania na zapleczu ekstraklasy i zdobył w nich 30 bramek.

Dla Mitkowa przyjazd do Polski nie jest pierwszym zagranicznym kierunkiem w jego piłkarskiej karierze. Rundę wiosenną sezonu 2022/2023 spędził na wypożyczeniu w Rubinie Kazań. W Rosji zagrał w 11 spotkaniach i klub nie zdecydował się na transfer definitywny.

"Biała Gwiazda" liczy na to, że nowy napastnik nawiąże do czasów swojego rodaka, Cwetana Genkowa, który przy Reymonta spędził ponad 2,5 roku, a w tym czasie regularnie zdobywał bramki dla Wisły w Ekstraklasie oraz Lidze Europy. Najbliższe dni będą kluczowe w kwestii tego transferu. Krakowski zespół potrzebuje natychmiastowych wzmocnień przed rozpoczęciem pucharowej przygody w tym sezonie. Pierwsze spotkanie już 11 lipca, a rywalem Wisły będzie kosowski KF Llapi.

Czytaj też:
Włosi kłamią nt. Marciniaka. W tle finał Euro 2024
Media: Jagiellonia znalazła następcę Wdowika. Kolejny Portugalczyk zagra na Podlasiu

Komentarze (0)