Po raz ostatni o 3. miejsce na mistrzostwach Europy rywalizowano w... 1980 roku. Od tego czasu przegrani w półfinałach jadą do domu, a rozgrywany jest już tylko i wyłącznie wielki finał.
Po 1980 roku UEFA zdecydowała się nie rozgrywać spotkań o 3. miejsce, tłumacząc to słabą oglądalnością i małym zainteresowaniem wśród kibiców takiego pojedynku.
Wcześniej, przed 1980 rokiem, takie mecze na Euro jednak rozgrywano regularnie, ale co warto podkreślić wówczas mistrzostwa odbywały się w formule ośmiozespołowej a nawet czterozespołowej. Tym samym taki mecz o najniższy stopień podium stanowił dodatkowe spotkanie, których w turnieju i tak nie było za dużo.
Do decyzji UEFA o nie rozgrywaniu meczu o 3. miejsce odniósł się także Zbigniew Boniek.
- Nikogo nie interesuje takie spotkanie. Nie wzbudza wielkich emocji. W fazie pucharowej jest zasada, że kto przegrywa jedzie do domu. Były dyskusje w UEFA o tym meczu, ale generalnie wszyscy byli za tym, by tego nie przywracać - mówił niedawno były prezes PZPN, obecnie wiceprezes europejskiej federacji w programie "Prawda Futbolu" u Romana Kołtonia.
Czytaj także:
Reprezentant Polski rozchwytywany. Może trafić do giganta
Boniek zaskoczył opinią o reprezentacji Polski. "Tak sobie myślę"
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem