53 
Środowy półfinał lepiej zaczęli Holendrzy, którzy w 7. minucie wyszli na prowadzenie po strzale Xaviego Simonsa. W 18. minucie Harry Kane doprowadził do wyrównania z rzutu karnego. Decyzja o przyznaniu "jedenastki" wzbudziła wiele kontrowersji wśród kibiców i ekspertów.
Piłka po strzale Bukayo Saki spadła pod nogi Kane'a. Anglik oddał strzał bez przyjęcia, a futbolówka po jego uderzeniu przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później doszło do kontaktu między nim a holenderskim obrońcą Denzelem Dumfriesem, po którym napastnik Bayernu upadł na ziemię, zwijając się z bólu. Sędzia Felix Zwayer początkowo nie dopatrzył się faulu, jednak został wezwany do monitora VAR i po ponownym przeanalizowaniu sytuacji przyznał rzut karny Anglikom.
Zdaniem dużej części środowiska piłkarskiego Kane nie był faulowany. Tego typu opinię wygłosili nawet brytyjscy eksperci, np. Jamie Carragher i Garry Neville. Ten drugi uznał wręcz decyzję o przyznaniu "jedenastki" za "hańbę" (Więcej: TUTAJ). O ocenę tej sytuacji poprosiliśmy byłego sędziego międzynarodowego, Adam Lyczmańskiego.
- Zgadzam z opinią z Wysp Brytyjskich. Pamiętam łudząco podobną sytuację z meczu Ekstraklasy. Moim zdaniem w tego typu akcjach nie powinno być mowy o rzucie karnym. W meczu z Anglią sędzia został wezwany o monitora i zmienił decyzję, jednak mam wrażenie, że w pierwszej chwili dobrze ocenił sytuację. Pytanie, na ile widział wtedy to, co się zdarzyło - mówi Lyczmański, który obecnie jest ekspertem stacji Canal+ Sport.
- Harry Kane zrobił to, co chciał zrobić i holenderski obrońca nie przeszkodził mu w oddaniu strzału. Kontakt z Dumfriesem miał miejsce "post factum" i w żaden sposób nie wpłynął na jakość tego uderzenia. Mam troszeczkę niesmak, bo co prawda rzut karny to jeszcze nie gol, ale tutaj jednak Kane wykorzystał "jedenastkę". Podkreślam, że nie kibicuję żadnej z tych drużyn - argumentował swoją opinię Lyczmański.
Anglicy ostatecznie wygrali to spotkanie 2:1. W samej końcówce spotkania decydującą bramkę zdobył Ollie Watkins, który 10. minut wcześniej pojawił się na boisku. Podopieczni Garetha Southgate'a w wielkim finale zagrają z Hiszpanią, która we wtorek wyeliminowała Francję.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica
Czytaj też:
Boniek rozpalił internet. Wie, kto posędziuje finał?!
"Niszczony futbol". Trener Holendrów wściekły
Czy rzut karny dla Anglii powinien być przyznany? 
