Niewiarygodne pudło piłkarza Wisły. Ta sytuacja będzie mu się śnić po nocach

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Screen / Polsat Sport / Na zdjęciu: Angel Baena miał przed sobą pustą bramkę, ale fatalnie spudłował
Twitter / Screen / Polsat Sport / Na zdjęciu: Angel Baena miał przed sobą pustą bramkę, ale fatalnie spudłował
zdjęcie autora artykułu

Wisła Kraków wygrała z KF Llapi Podujevo 2:0 w pierwszym meczu I rundy eliminacji Ligi Europy, ale piłkarze "Białej Gwiazdy" i tak mogą mówić o niedosycie. Wszystko za sprawą niewykorzystanej stuprocentowej sytuacji na początku drugiej połowy.

Po ponad dwunastu latach Wisła Kraków wróciła do europejskich pucharów. Zdobywca Pucharu Polski rozpoczął sezon 2024/25 od meczu I rundy eliminacji Ligi Europy przeciwko KF Llapi Podujevo z Kosowa.

"Biała Gwiazda" wygrała 2:0 po bramkach Igora Sapały i Angela Rodado (-----> ZOBACZ). Zespół Kazimierza Moskala był lepszy, wypracował sobie więcej sytuacji, dlatego tez w Krakowie mogą mówić o lekkim niedosycie.  Zwycięstwo powinno być bardziej okazałe w kontekście rewanżu na stadionie przeciwnika.

Fantastyczną okazję na podwyższenie wyniku miał na początku drugiej połowy Angel Baena. Po strzale Angela Rodado z ostrego kąta interweniował bramkarz rywala i odbił piłkę prosto pod nogi hiszpańskiego skrzydłowego Wisły. Ten miał przed sobą pustą bramkę i wydawało się, że musi paść gol.

No właśnie, wydawało się, bo Baena strzelił w poprzeczkę.

Zobacz pudło Angela Baeny:

CZYTAJ TAKŻE: Tak Legia walczy o Alfarelę. Wiemy, ile ofert za Francuza złożył warszawski klub Zero szans. Zwrot akcji w sprawie transferu Szczęsnego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty