Ponad 80 tys. kibiców powitało Kyliana Mbappe na trybunach Estadio Santiago Bernabeu we wtorkowe wczesne popołudnie.
25-latek przyznał, że wreszcie spełnił swoje marzenie i dołączył do najlepszego klubu piłkarskiego na świecie. Siedząca obok sceny matka zawodnika nie kryła wzruszenia. Dało się odczuć, że to wielki dzień nie tylko dla niego, ale i całej rodziny.
- Śniłem o tym od wielu lat i dzisiaj spełniam swoje marzenie o grze w Realu Madryt - powiedział Mbappe.
- Dziękuję Florentino Perezowi, który wierzył we mnie od samego początku. Po drodze wiele się wydarzyło, ale chcę ci podziękować. Wiem, że nie było łatwo, dlatego chcę podziękować wszystkim, dzięki którym tu jestem. Widzę całą moją rodzinę, widzę moją płaczącą mamę. To dla mnie niesamowity dzień, bo od dziecka marzyłem, żeby tutaj zagrać - przekazał.
- Oddam życie dla tego klubu i dla tego herbu. Jestem dumny, że zostałem piłkarzem klubu moich marzeń - powiedział Mbappe.
Później pozował do wielu zdjęć, wykopał w trybuny mnóstwo piłek. Widać było, że mieliśmy do czynienia z czymś niezwykłym.
ZOBACZ WIDEO: Nico Williams kluczowym piłkarzem finału. "Napędzał wszystkie ataki reprezentacji Hiszpanii"
CZYTAJ TAKŻE:
Koniec popisów Shaqiriego na turniejach. Szwajcar ogłosił ważną decyzję
Kluczowy piłkarz Legii przeszedł operację. Straci kilka miesięcy