Golkiper trafił do Realu Madryt w 2018 roku z Zorii Ługańsk. Od początku pobytu w stolicy Hiszpanii Andrij Łunin był wypożyczany do innych klubów. Występował w CD Leganes, Realu Valladolid oraz Realu Oviedo.
Przez pierwsze pięć lat po transferze do Królewskich Ukrainiec nie odgrywał w zespole ważniejszej roli. Sezon 2023/2024 sporo jednak w tej kwestii zmienił. Bardzo poważnej kontuzji nabawił się Thibaut Courtois, a Łunin niespodziewanie wygrał rywalizację z Kepą Arrizabalagą.
25-latek nie zmarnował szansy i w wielu meczach stawał na wysokości zadania. Wystąpił w 31 spotkaniach i 12 z nich zakończył z czystym kontem. W Realu jednak nie ma większych szans na regularną grę, ponieważ Belg wrócił już do zdrowia, dlatego wiele klubów chętnie pozyskałoby tego bramkarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki
Jednym z nich jest Chelsea FC, która złożyła już stosowną ofertę. The Blues są faworytami do pozyskania Łunina, do którego przekonany nie jest Carlo Ancelotti. Takie informacje przekazał Alberto Pereiro z Onda Cero.
Mistrzowie Hiszpanii chcą poznać decyzję reprezentanta Ukrainy przed wylotem zespołu do Stanów Zjednoczonych. Jednym z kandydatów do potencjalnego zastąpienia tego zawodnika jest... Kepa, który pogodziłby się z rolą rezerwowego.
Czytaj także:
Real chciał 18-latka, ale ten wybrał inaczej. Jest oficjalny komunikat
Jest decyzja. Wiadomo, czy Mbappe przejdzie operację