Król strzelców La Ligi zmieni barwy klubowe. Porozumienie jest kwestią dni

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Joan Valls/Urbanandsport /NurPhoto / Na zdjęciu: Artem Dowbyk.
Getty Images / Joan Valls/Urbanandsport /NurPhoto / Na zdjęciu: Artem Dowbyk.
zdjęcie autora artykułu

Artem Dowbyk niespodziewanie został królem strzelców poprzedniego sezonu La Ligi. Ukrainiec najprawdopodobniej latem zmieni pracodawcę, ale zostanie w Hiszpanii.

Girona FC zakończyła rozgrywki ligi hiszpańskiej na 3. miejscu i do końca sezonu walczyła z FC Barceloną o wicemistrzostwo. Tak zaskakująca postawa nie byłaby możliwa, gdyby nie Artem Dowbyk, który sięgnął po koronę króla strzelców z dorobkiem 24 bramek.

Ukrainiec rozczarował na Euro 2024, ponieważ podczas turnieju ani razu nie trafił do siatki. Nie wpłynęło to jednak na zainteresowanie jego transferem. Faworytem do pozyskania napastnika jest Atletico Madryt, które chce uprzedzić AS Romę i West Ham.

Klub ze stolicy Hiszpanii musi załatać lukę po odejściu Alvaro Moraty do AC Milanu i zawodnik Girony został wytypowany na następcę mistrza Europy. 27-latek zgodził się już na dołączenie do drużyny Diego Simeone. Taką informację przedstawił portal Relevo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widok! Tak medytuje gwiazda futbolu

Na ten moment między klubami La Ligi nie ma porozumienia, ale jego osiągnięcie jest kwestią czasu. Determinacja Dowbyka jest na tyle duża, że w razie konieczności jest gotowy wywrzeć presję na aktualnego pracodawcę.

W poprzednim sezonie atakujący rozegrał 41 meczów, w których zdobył 25 bramek i zaliczył 10 asyst. Jego umowa z Gironą FC obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku.

Czytaj także: FC Barcelona straci gwiazdę? Dostał kuszącą propozycję "Gorące godziny w Barcelonie". Transfer gwiazdy na ostatniej prostej

Źródło artykułu: WP SportoweFakty