Rybus przemówił. Tak wygląda jego sytuacja w Rosji

Getty Images /  Mike Kireev/NurPhoto via Getty Images) / Na zdjęciu: Maciej Rybus
Getty Images / Mike Kireev/NurPhoto via Getty Images) / Na zdjęciu: Maciej Rybus

Maciej Rybus pozostaje bez klubu po tym, jak w lipcu wygasł jego kontrakt z Rubinem Kazań. Polak w rozmowie z rosyjskim portalem championat.com opowiedział o kulisach rozstania. Przekazał też, jak wygląda sprawa z poszukiwaniem nowego pracodawcy.

W tym artykule dowiesz się o:

Maciej Rybus gra w Rosji od 2012 roku, z przerwą na pobyt w Lyonie w sezonie 2016/2017. W jego CV znajdują się Terek Grozny, Lokomotiw Moskwa i Spartak Moskwa. Gdy rozpoczęła się agresja wojsk rosyjskich na Ukrainę, Polak nadal występował w tym kraju, a przed sezonem 2023/2024 podpisał umowę z Rubinem Kazań.

Na początku lipca klub poinformował w swoich mediach społecznościowych, że kontrakt z Rybusem dobiegł końca, a strony nie zdecydowały się kontynuować współpracy. Zdaniem jego agenta Romana Oreszczuka Rybus nie otrzymał nowej umowy, gdyż Rubin był rozczarowany faktem, że obrońca stracił dużą część sezonu z powodu kontuzji (Więcej: TUTAJ).

Głos na temat swojej sytuacji w końcu zabrał też sam zawodnik. 34-latek udzielił wywiadu portalowi championat.com, w którym mówił m.in. o kulisach rozstania z Rubinem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niesamowite trafienie. Takie bramki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko

- Rozstaliśmy się z Rubinem w dobrych relacjach. Doskonale rozumiem, że nie grałem zbyt wiele z powodu kontuzji. Często brakowało mnie w kadrze, zacząłem grać dopiero pod koniec sezonu. Rozumiem, dlaczego zespół nie zaproponował mi nowego kontraktu. Nie czuję żadnej urazy - mówił.

Polka wspomniał też o swojej aktualnej sytuacji. Po wygaśnięciu kontaktu z Rubinem, nie znalazł jeszcze nowego pracodawcy. Jak przekazał, rozważa różne kierunki, a gra w Rosji nie jest dla niego priorytetem. Obecnie trenuje indywidualnie.

34-latek jak dotąd nie znajduje się jednak na radarze zbyt wielu klubów. W rozmowie z rosyjskim portalem wprost stwierdził, że nie ma na stole żadnych konkretnych ofert.

- Teraz priorytetem jest znalezienie nowego klubu. Czekam na jakieś oferty. W tej chwili nie ma żadnych konkretnych opcji. Była jedna oferta, ale zdecydowałem się ją odrzucić (Rybus nie zdradził, z jakiego klubu lub ligi była to propozycja - przyp. red). Czekam, jest jeszcze trochę czasu. Mam nadzieję, że znajdę drużynę - podsumował. Dodał jeszcze, że jeżeli mu się to nie uda, prawdopodobnie będzie zmuszony zakończyć karierę.

Czytaj też:
Absolutne szaleństwo. Dziki tłum osaczył Yamala
Afera szpiegowska na IO. W trybie pilnym wyrzucono ją z kadry

Komentarze (30)
avatar
VictorVannier
27.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ale śliczny jest na tych zdjęciach. Ciasteczko. Musnąłbym. 
avatar
Sweet Bobby
27.07.2024
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Trzeba było myśleć głową a nie fiut.. 
avatar
JACEKW74
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
38
13
Odpowiedz
Tak jest jak się z żeni z qrwami ruskimi 
avatar
akar33
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Wieczysta czeka . 
avatar
ggdd
26.07.2024
Zgłoś do moderacji
49
7
Odpowiedz
Zaciągnij się, Rybus, do armii sowieckiej. Wezmą cię chętnie, a jak cię odstrzelą, to rodzina o którą tak się martwiłeś nie będzie pokrzywdzona - dostaną worek kartofli i kilogram cebuli.