Jagiellonia ma za zadanie postawić pieczątkę na awansie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kuba Duda
WP SportoweFakty / Kuba Duda
zdjęcie autora artykułu

W środę pierwszy mecz eliminacji Ligi Mistrzów w Białymstoku. Jagiellonia przystąpi do niego z olbrzymią przewagą 4:0 nad FK Paneveżys. Także kluby Adama Buksy, Jakuba Piotrowskiego i Tomasza Kędziory mają zaliczkę przed rewanżami.

Rewanże w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów są rozgrywane od wtorku. Z awansu cieszyło się między innymi Fenerbahce, którego piłkarzem jest Sebastian Szymański. W środowych meczach polskich wątków będzie więcej, a przede wszystkim w jednym z nich zagra klub z PKO Ekstraklasy.

Jagiellonia Białystok zadebiutowała w eliminacjach Ligi Mistrzów w poprzednim tygodniu. Wystartowała w nich po zdobyciu historycznego, ponieważ pierwszego mistrzostwa Polski. Z Litwy drużyna Adriana Siemieńca wróciła z przewagą 4:0, dzięki której ma awans do trzeciej rundy eliminacji na wyciągniecie ręki. Ponadto, wyeliminowanie FK Paneveżys zapewni Jagiellonii start w fazie ligowej jednego z europejskich pucharów.

Najważniejszym piłkarzem meczu w Poniewieżu był Jesus Imaz, który strzelił gospodarzom klasycznego hat-tricka w pierwszej połowie. Czwartego dołożył po przerwie Kristoffer Hansen, a sytuacji podbramkowych było na jeszcze więcej bramek niż cztery. Nawet jeżeli FK Panevezys postraszył w poprzednim dwumeczu przeciwko HJK, to w zderzeniu z piłkarzami Siemeńca był bezradny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

- Zwycięstwo było trochę nieoczekiwane, ponieważ spodziewaliśmy się trudniejszego meczu. To był nasz świetny dzień, ale rywalizacja jeszcze nie zakończyła się - mówi Jesus Imaz. - Mamy dobry wynik, a do rewanżu dojdzie w naszej twierdzy. Będziemy czuć ponownie wsparcie naszych kibiców na stadionie. Dlatego zdecydowanie liczymy na awans - dodaje piłkarz Jagiellonii.

Mistrzom Polski na razie wszystko układa się dobrze pomimo intensywnego terminarza. Poza wspomnianym zwycięstwem w Poniewieżu, odnieśli wygrane w PKO Ekstraklasie z Puszczą Niepołomice i Radomiakiem. Z kolei FK Paneveżys nie pokonało żadnego z ostatnich czterech przeciwników, a w historii wyjazdowych spotkań w europejskich pucharów pokonało tylko 1:0 mołdawski Milsami Orgiejów w 2023 roku.

Ewentualny przeciwnik Jagiellonii w trzeciej rundzie eliminacji zostanie wyłoniony w rywalizacji RFS Ryga z FK Bodo/Glimt. Na żadne zaskoczenie się nie zanosi, ponieważ klub z Norwegii zabrał na rewanż na Łotwę zaliczkę 4:0.

W dobrej sytuacji przed rewanżami są zagraniczne zespoły Polaków. FC Midtjylland, którego napastnikiem jest Adam Buksa, rozegra drugi mecz z andorskim FC Santa Coloma po zwycięstwie 3:0 na wyjeździe. Ludogorec Razgrad, z Jakubem Piotrowskim w składzie, zagra na Węgrzech z Dinamem Mińsk, a pojedynek w Bułgarii zakończył się wynikiem 2:0. PAOK, którego obrońcą jest Tomasz Kędziora, zabrał na rewanż z Boracem Banja Luka przewagę 3:2.

II runda eliminacji Ligi Mistrzów:

19:00, RFS Ryga - FK Bodo/Glimt  Pierwszy mecz: 0:4.

19:15, FC Midtjylland - FC Santa Coloma  Pierwszy mecz: 3:0.

20:00, Maccabi Tel Awiw - FCSB Pierwszy mecz: 1:1.

20:00, Partizan Belgrad - Dynamo Kijów  Pierwszy mecz: 2:6.

20:30, Jagiellonia Białystok - FK Paneveżys  Pierwszy mecz: 4:0.

20:45, Dinamo Mińsk - Ludogorec Razgrad  Pierwszy mecz: 0:2.

21:00, Borac Banja Luka - PAOK  Pierwszy mecz: 2:3.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Źródło artykułu: WP SportoweFakty