Górnik Zabrze rozpoczął sezon 2024/25 od dwóch meczów wyjazdowych. Najpierw była przegrana z Lechem Poznań 0:2, a następnie remis 2:2 z Puszczą Niepołomice.
- Wynik mnie nie zadowala. Chciałoby się więcej, natomiast po tym, co widziałem trudno oczekiwać więcej, chociaż wydaje mi się, że mogliśmy wygrać z Puszczą - powiedział trener Jan Urban na konferencji prasowej.
- Cztery gole stracone w dwóch meczach to za dużo. Grę w defensywie musimy poprawić w pierwszej kolejności. Cały zespół musi to zrobić, wtedy nasze szanse na zwycięstwa w meczach będą rosły. W poprzednim sezonie dobra gra w defensywie powodowała, że zdobyliśmy więcej punktów - zauważył szkoleniowiec Górnika.
Przed zabrzańskim zespołem pierwsze spotkanie na swoim stadionie. W piątek Górnik zagra z Pogonią Szczecin (godz. 20.30), która w dwóch kolejkach zdobyła cztery punkty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę
- Zagramy z bardzo wymagającym zespołem, który nie zmienił zbyt wiele w swojej kadrze. Znają się jak łyse konie, stąd ich dobra gra na początku sezonu. Czeka nas duże wyzwanie, bo nasza forma jest w pewnym sensie niewiadomą. Liczę na to, że zrobimy kolejny krok i zagramy lepiej niż w pierwszym i drugim meczu. A czy pozwoli nam to, by odnieść zwycięstwo? Zobaczymy - powiedział trener Urban.
I między wierszami zasugerował, że po raz kolejny dokona zmian w składzie. - Jest wielu nowych zawodników i rotacje są niezbędne. Muszę poznać tych zawodników w meczach mistrzowskich, bo jest to coś innego niż sparingi. Walka o miejsce w wyjściowej jedenastce cały czas trwa. Na wielu pozycjach mam wątpliwości, kto ma grać. Zawodnicy o tym wiedzą - zaznaczył trener Urban.
Początek meczu Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin w piątek o godz. 20.30.
CZYTAJ TAKŻE:
Tragiczne wieści z Anglii. Nie żyje Craig Shakespeare
Spokój Goncalo Feio. "Mecz trwa 90 minut. Ktoś to wymyślił, to nie ja"