Oficjalnie. Długo wyczekiwany obrońca dołączył do Lechii Gdańsk

Materiały prasowe / Grzegorz Radtke / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Bujar Pllana został nowym piłkarzem Lechii Gdańsk
Materiały prasowe / Grzegorz Radtke / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Bujar Pllana został nowym piłkarzem Lechii Gdańsk

Bujar Pllana pomyślnie przeszedł testy medyczne i został nowym piłkarzem Lechii Gdańsk. 22-letni obrońca z Kosowa podpisał kontrakt do 30 czerwca 2028 roku.

Tak jak informowaliśmy w środę, Patryk Peda nie zostanie nowym zawodnikiem Lechii Gdańsk, choć w pewnym momencie sprawa była bardzo bliska finalizacji. Brakowało jedynie... zgody samego zawodnika. Reprezentant Polski niechętnie spogląda w kierunku transferu do Ekstraklasy, mimo iż na taki krok namawiał go m.in. selekcjoner Michał Probierz.

Klub wdrożył plan awaryjny, choć nie do końca można tak to określić. Na liście życzeń było wielu zawodników, jedni wyżej, inni nieco niżej. W tym tygodniu do Gdańska na testy medyczne przyleciał Bujar Pllana i to on został nowym środkowym obrońcą beniaminka PKO Ekstraklasy. Podpisał 4-letni kontrakt.

Młody, perspektywiczny, z potencjałem sprzedażowym, czyli idealny kandydat. Klub nie ma zamiaru poddać się presji tłumu, który domaga się kogoś doświadczonego. Takich transferów do Lechii nie należy się spodziewać.

Pllana? 22-latek z Kosowa, młodzieżowy reprezentant tego kraju. Ostatnio występował w chorwackim Slavenie Belupo. Co istotne, jest po w pełni przepracowanym okresie przygotowawczym, a w miniony weekend wyszedł w wyjściowym składzie meczu 1. kolejki tamtejszej ekstraklasy przeciwko Hajdukowi Split. W poprzednim sezonie wystąpił w siedemnastu spotkaniach i strzelił jednego gola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!

Nie wiadomo jednak czy będzie mógł wystąpić w niedzielę. Co prawda odbył już trening z zespołem, ale w dalszym ciągu oczekuje na pozwolenie na pracę. W dodatku ma drobny problem fizyczny i nie jest w optymalnej formie.

- Wierzymy w solidne umiejętności defensywne tego młodego, ale już doświadczonego zawodnika. Jego mentalność odpowiada temu, czym jesteśmy, naszemu DNA. Jego natychmiastową chęć dołączenia do naszego klubu również odbieramy jako dobry znak - powiedział prezes Lechii Paolo Urfer.

Co ciekawe, jego interesy reprezentuje ta sama agencja menedżerska, co w przypadku Qendrima Zyby, który okazał się totalnym niewypałem transferowym Legii Warszawa. Kibice Lechii pewnie mają nadzieję, że tym razem sytuacja będzie wyglądać zupełnie inaczej.

Lechia potrzebowała środkowego obrońcy. To był absolutny priorytet w ostatnich dniach. Andrei Chindris prezentuje dość przeciętny poziom i pierwsze mecze nowego sezonu pokazały, że Ekstraklasa go przerasta, a Loup-Diwan Gueho nie dał argumentów, by stwierdzić, że może z powodzeniem go zastąpić.

CZYTAJ TAKŻE:
Angielski klub chce kupić dziesiątego bramkarza! Fani nie dowierzają
Z 1. Ligi do MLS? Zaskakujący transfer na horyzoncie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty