Choć Wojciech Szczęsny od siedmiu lat jest bramkarzem i pewnym punktem Juventusu FC, to wiele wskazuje na to, że tego lata zmieni klub. Trener Thiago Motta i działacze dają mu sygnały, że nie ma dla niego miejsca w Turynie. Szczęsny ma jeszcze przez rok ważny kontrakt ze Starą Damą.
Motta przed rozpoczęciem sezonu jasno dał do zrozumienia, że Polak nie ma co liczyć na grę. Od kilku tygodni ciągnie się saga związana z transferem polskiego bramkarza. Nowe wieści w sprawie jego przyszłości przekazał portal juvelive.it.
Jak informuje ten serwis, działacze są gotowi na to, by rozwiązać kontrakt z Polakiem. To sprawiłoby, że Polak otrzymałby godziwe odszkodowanie, ale jednocześnie miałby swobodę w poszukiwaniu nowego klubu. To tylko pokazuje, że w Juventusie mają już dość Szczęsnego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji
Przypomnijmy, że Polak nie trenuje z zespołem, a Juventus przysłał mu jedynie trenera przygotowania fizycznego. Zabrakło go także na przedsezonowym zgrupowaniu.
Polskim bramkarzem interesują się m.in. włoskie Monza, Fiorentina czy SSC NApoli. Jego przyszłość ma rozstrzygnąć się w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Dodajmy, że przez ponad tydzień nasz reprezentacyjny bramkarz trenował pod Warszawą na obiektach akademii Legii. Ze swoim włoskim trenerem zajmował jedno z boisk i odbywali zajęcia.
Czytaj także:
Znamy siatkarską drużynę marzeń. Polak doceniony
Przykry koniec wielkiego finału Marii Andrejczyk
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
Litości!