Po odejściu ze Śląska Wrocław na zasadzie wolnego transferu, Erik Exposito dołączył do Al Ahli SC, prowadzonego przez byłego piłkarza Liverpoolu FC, Igora Biscana. Jego debiut przypadł na potyczkę przeciwko czwartej drużynie Qatar Stars League, Al-Wakrah.
Przyszedł on do katarskiego zespołu, aby zostać ich czołowym strzelcem i pomóc obrócić fortunę klubu. W zeszłym sezonie ledwo uniknęli spadku, utrzymując się z przewagą pięciu punktów nad przedostatnim Al-Markhiya.
Hiszpan na swojego gola w nowym klubie nie musiał jednak długo czekać, bo tylko 76 minut. Po kontrataku, piłka trafiła na głowę 28-latka który skierował ją prosto do bramki. Wspaniałym dośrodkowaniem asystował mu... Julian Draxler, mistrz świata z 2014 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
Exposito tym samym zaznaczył swój debiut bardzo ważną bramką, ponieważ wyrównała ona wynik meczu na 1:1. Ostatecznie, to spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
We Wrocławiu, do którego trafił z hiszpańskiego Las Palmas, Erik Exposito spędził pięć lat. W 164 spotkaniach zdobył 58 goli i zaliczył 24 asyst, stając się kluczowym graczem "Wojskowych" w ostatnich dwóch sezonach.
CZYTAJ DALEJ:
Debiuty Polaków we włoskich klubach. 19-latek z pierwszymi minutami w Parmie
Pierwszy występ Polaka w Championship. "Całkiem obiecujący ten debiut"