Po powrocie do Rakowa Częstochowa trener Marek Papszun podjął szereg decyzji personalnych, w związku z czym klub rozstał się z kilkoma zawodnikami. Na jednych zarobił mniej, na innych więcej (Vladan Kovacević, Giannis Papanikolaou), a jeszcze inni odchodzili za darmo po wygaśnięciu kontraktu (Marcin Cebula).
I to wcale nie musi być koniec transferów wychodzących. Wszystko dlatego, że występujące w Serie B Palermo interesuje się Ante Crnacem, informuje dziennikarz TV dello sport Gianluigi Longari.
Niemniej Raków nie zamierza puścić tego zawodnika za tzw. grosze. W klubie zdają sobie sprawę z potencjału 20-latka i celują w kwotę zbliżoną do 10 milionów euro, co byłoby oczywiście rekordem transferowym.
Jeśli faktycznie znajdzie się chętny na pozyskanie Crnaca, będzie musiał wyłożyć konkretne pieniądze na stół.
Crnac trafił do Rakowa 1 września ubiegłego roku z NK Slaven za około 1,1 miliona euro. Ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2028 roku. I choć początkowo był krytykowany za nieskuteczność, to jednak pokazał, że drzemią w nim spore umiejętności i wkrótce częstochowianie mogą na nim solidnie zarobić. Poprzedni sezon zakończył z bilansem 8 goli w 35 meczach. W obecnych rozgrywkach zdobył jak na razie jedną bramkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
CZYTAJ TAKŻE:
Aleksandar Vuković szczery do bólu. "Najlepsze drużyny nie grają w poniedziałki"
Fatalne informacje dla Legii Warszawa. Pomocnik wypada z gry