Ewa Pajor w ostatnich tygodniach jest w rewelacyjnej formie. W barwach FC Barcelony ma już serię pięciu meczów z rzędu z co najmniej jedną bramką. Reprezentantka Polski w środę (10.12) znowu trafiła, a tym razem zrobiła to w Lidze Mistrzyń.
Katalońska drużyna tym razem podejmowała Benficę. Polka otworzyła wynik spotkania, trafiając w 29. minucie. Barca ostatecznie zwyciężyła 3:1, a nasza rodaczka kolejny raz zebrała wiele pochwał w mediach.
ZOBACZ WIDEO: Kadra, relacje z Lewandowskim i Urbanem. Jerzy Brzęczek gościem WP SportoweFakty
"Nigdy nie pudłuje. Otworzyła wynik, wykorzystując świetną asystę Alexii Putellas" - pisze "Mundo Deportivo", nazywając polską napastniczkę "przerażającą".
"Już na początku meczu było kilka błysków geniuszu Piny, Graham i Alexii, ale każda z tej trójki nie potrafiła celnie strzelić. Wynik 0:0 utrzymywał się, dopóki Pajor, jak zwykle, nie znudziła się wynikiem 0:0 i nie otworzyła wyniku, wykorzystując prostopadłe podanie od Alexii po dobry pressingu Graham" - czytamy z kolei w relacji z meczu.
Ewa Pajor w tej edycji Lidze Mistrzyń rozegrała cztery mecze i ma cztery gole. Jej drużyna z kolei już jest niemal pewna awansu do ćwierćfinału.
"Wytrwałość Blaugranes w końcu opłaciła się dzięki bramce Pajora w 29. minucie. Alexia podała piłkę, a Polka strzelił gola jednym ruchem i wykończeniem godnym prawdziwego 'zabójcy' w polu karnym" - pisze portal 3cat.cat.
Polska piłkarka jeszcze nigdy nie wygrała Ligi Mistrzyń, choć w finale występowała aż pięć razy. W tym sezonie chciałaby w końcu to zmienić i na razie jest w świetnej formie. W lidze hiszpańskiej strzeliła 11 bramek, a w Lidze Mistrzyń cztery i jest jedną z największych gwiazd FC Barcelony.
Nie wiem z czego te zawchwyty