Śląsk w arcytrudnym położeniu. Ekspert mówi o optymistycznym scenariuszu

Getty Images / Na zdjęciu: Piotr Samiec-Talar oraz Matias Nahuel
Getty Images / Na zdjęciu: Piotr Samiec-Talar oraz Matias Nahuel

- Wszystko w piłce nożnej jest możliwe, ale trzeba tu zdobyć bramkę bardzo szybko. Nie wiem, czy Śląsk Wrocław będzie w stanie to zrobić - mówi Marek Jóźwiak. Były reprezentant Polski uważa, że wrocławianie mogą zaskoczyć Sankt Gallen.

W tym artykule dowiesz się o:

Nadzieję na taki scenariusz daje defensywa Sankt Gallen, która w pierwszym spotkaniu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji pokazała, że jest nieszczelna. Wciąż można zastanawiać się, jak podopieczni Jacka Magiery nie zdobyli chociażby jednej bramki.

Taka w czwartkowym starciu na Tarczyński Arena będzie potrzebna, a nawet więcej, bo szwajcarska ekipa wygrała w poprzednim tygodniu 2:0. Według Marka Jóźwiaka, Śląsk Wrocław jest w stanie naruszyć obronę rywali.

Problemem będzie jednak zachowanie czystego konta. - Wszystko w piłce nożnej jest możliwe, ale trzeba tu zdobyć bramkę bardzo szybko. Nie wiem, czy Śląsk będzie w stanie to zrobić. Szczególnie, że Sankt Gallen jest naprawdę mocnym zespołem jeśli chodzi o ofensywę. Natomiast w defensywie, tak jak widzieliśmy w pierwszym spotkaniu, ma duże problemy - mówi nam 14-krotny reprezentant Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji

- Jeśli zespół Jacka Magiery dobrze zamuruje bramkę, z czym ostatnio ma problemy, pojawi się szansa na dogrywkę. Mecz musiałby otworzyć się bardzo szybko, tak jak zrobiła to Jagiellonia Białystok. Te szanse u siebie są znacznie większe. Życzę Jackowi Magierze, Śląskowi Wrocław i każdej polskiej drużynie, aby było ich jak najwięcej w fazie grupowej europejskich pucharów - dodaje.

Zadanie wydaje się być arcytrudne. Co więcej, Śląsk ostatnimi czasy pokazuje, że ma problemy z wykorzystaniem gry w przewadze. Tak było w starciu przeciwko Riga FC (3:1) oraz z Widzewem Łódź (0:0). Szczególnie boli ten drugi przykład, bowiem wrocławianie powinni wywieźć trzy punkty z al. marsz. Józefa Piłsudskiego.

Kibice drugiej ekipy PKO Ekstraklasy z poprzedniego sezonu liczą, że Jacek Magiera znajdzie receptę na niemoc swoich podopiecznych w ofensywie. W szkoleniowca wierzy również Marek Jóźwiak.

- Nie tylko Śląsk Wrocław ma z tym problem, ale i wiele innych zespołów. Natomiast dobrze byłoby, gdyby tę przewagę potrafili wykorzystać i myślę, że Śląsk w następnych meczach będzie o tyle mądrzejszy, że będzie wiedział jak do tego podejść. Czasami w tygodniu robi się specjalny trening, aby zawsze grać w przewadze albo osłabieniu - uważa były gracz Legii Warszawa (1988-95, 2002-05), trzykrotny mistrz Polski z tym klubem.

- Myślę, że Jacek Magiera jest trenerem, który wie, jak powinno to wszystko wyglądać. Śląsk ma nie tylko problem ze zdobywaniem bramki w uzyskanej przez siebie przewadze, ale przede wszystkim z wykorzystywaniem sytuacji, kiedy oba zespoły są w komplecie - twierdzi nasz rozmówca.

Oczy będą skierowane również na Sebastiana Musiolika, który od momentu dołączenia do Śląska nie trafił jeszcze do siatki. Ciężar na jego barkach jest spory, ponieważ poprzednik - Erik Exposito - był królem strzelców sezonu 2023/2024 PKO Ekstraklasy.

W dodatku Jacek Magiera nie ma zbytnio alternatyw, ponieważ Junior Eyamba wciąż dochodzi do siebie po kontuzji, a Patryk Klimala został odsunięty od składu. Zdaniem Marka Jóźwiaka, Musiolik swoją pracą wciąż daje wiele wrocławskiemu zespołowi.

- Nie mówiłbym, że Sebastian Musiolik jest czy nie jest godnym następcą Erika Exposito. Wiadomo, że jest piłkarzem, który w poprzednich klubach bramek masowo nie zdobywał. Nie jest tak, że za dotknięciem czarodziejskiej różdżki będzie strzelał te gole w Śląsku Wrocław - piętnaście czy dwadzieścia. Są pewne deficyty u poszczególnych zawodników, które pozostają. Uważam jednak, że Sebastian wykonuje swoją pracę na boisku, choć rzeczywiście Śląsk ma duży problem z wykończeniem akcji - słyszymy.

Czwartkowe starcie Śląska Wrocław z Sankt Gallen o awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji rozpocznie się o godzinie 20:30. Relacja tekstowa "na żywo" będzie dostępna w serwisie WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Wielkie święto w Warszawie. Oto, co piszą hiszpańskie media
Mecz w Warszawie przejdzie do historii światowej piłki nożnej

Komentarze (2)
avatar
Empeczek pojazd XXXXL
15.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śląsk jest w stanie zaskoczyć - tak jak Legła dzisiaj :) Buuuuuuuuuuuuuachachachachachachacha :)))) 
avatar
kareta
15.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Polski futbol to w porównaniu do innych krajów inna dyscyplina sportu.