6 sierpnia 2024 roku aktywiści z Futuro Vegetal (Roślinna Przyszłość) spryskali czarną i czerwoną farbą fasadę luksusowej willi Lionela Messiego na Ibizie. Organizacja zamieściła z tego zdarzenia film w mediach społecznościowych. Zdaniem aktywistów Argentyńczyk nie miał ważnego zezwolenia na budowę i użytkowanie domu w tym miejscu.
Na nagraniu widać, jak jedna z osób maluje czerwoną i czarną farbą ścianę. Powstał na niej napis "Twój luksus, nasz kryzys klimatyczny". Potem dwaj aktywiści zaprezentowali do kamery baner, na którym napisali: "Pomóż planecie - zjedz bogatych - znieś policję" (więcej tutaj).
Jak przekazał kataloński "Sport", Messi nie zostawi tej sytuacji bez konsekwencji. Oskarżył Futuro Vegetal o zdewastowanie domu. Hiszpański dziennik pisze, że słynny piłkarz żąda od organizacji 50 tys. euro odszkodowania. Pismo w tej sprawie zostało przekazane Gwardii Cywilnej na Ibizie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
Rzecznik prasowy Futuro Vegetal, Bilbo Bassaterra, potwierdził, że taki wniosek wpłynął. Oczywiście aktywista nie zgadza się z żądaną kwotą, gdyż uważa, że jest ona zawyżona. Bassaterra i jego dwaj wspólnicy zostali aresztowani parę dni po tym proteście, który miał obarczyć ludzi bogatych za kryzys klimatyczny.
- To farba temperowa, która znika wraz z wodą, co najwyżej trzeba trochę pocierać. Ale nawet w najgorszym przypadku, jeśli trzeba będzie przemalować fasadę, to nie będzie to kosztowało 50 tys. euro - przekazał Bassaterra.
Czytaj także:
Sensacyjny zwrot w sprawie Bogacza
W Hiszpanii Lewandowski już pod ostrzałem. "Niepokojące"