Nie jest tajemnicą, że FC Barcelona ma poważne problemy z limitem wynagrodzeń. Zespół co prawda zakontraktował Daniego Olmo, jednak w tym celu musiał pozbyć się innego pomocnika Ilkaya Gundogana, który wrócił do Manchesteru City.
Katalończycy chcą dokonać jeszcze przynajmniej jednego transferu, a to oznacza, że klub musi pozbyć się przynajmniej dwóch zawodników.
Pierwszym z nich jest Clement Lenglet, który niedługo przejdzie testy medyczne w Atletico Madryt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
"Lenglet przedłuży kontrakt z Barceloną o kolejny rok (do 2027) i odejdzie na zasadzie wypożyczenia bez opcji wykupu, Atletico zapłaci główną część wynagrodzenia" - poinformował dziennikarz Fabrizio Romano, przy którego wpisie padło słynne "here we go".
Atletico aktywnie wzmacnia się przed nadchodzącym sezonem. Nowymi piłkarzami zespołu są: Julian Alvarez, Robin Le Normand oraz Alexander Sorloth. Wielu zawodników wróciło z wypożyczeń.
Przypomnijmy, że Clement Lenglet ostatnie dwa sezony spędził na wypożyczeniach w angielskich klubach: Aston Villi i Tottenhamie Hotspur.
Zobacz także:
"Co ten facet wyprawia?! Myśli, że jest na Żylecie?". Legenda Legii grzmi
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)