Drużyna Michniewicza uciekła spod topora. Z trudem wywalczony awans

Getty Images / Adam Nurkiewicz / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
Getty Images / Adam Nurkiewicz / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

AS FAR Rabat Czesława Michniewicza zdołało odwrócić wynik dwumeczu z Remo Stars. Marokańczycy grają dalej w eliminacjach afrykańskiej Lidze Mistrzów.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się zwycięstwem Nigeryjczyków 2:1. Przed tygodniem autorem jedynej bramki dla zespołu Czesława Michniewicza był nowy nabytek, Joel Beya.

Zawodnicy AS FAR Rabat musieli odrabiać straty w rewanżowym meczu, który został rozegrany na Stade Municipal de Kenitra w Maroku. W pierwszych 45 minutach afrykańscy kibice nie doczekali się bramek.

Gdy na stadionowym zegarze widniała 53. minuta, Beya kolejny raz dał się we znaki obrońcom Remo Stars. Napastnik AS FAR Rabat znalazł sobie trochę miejsca pod bramką centrze z lewej strony i strzałem pod poprzeczkę pokonał golkipera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz

Podopieczni Michniewicza objęli prowadzenie w 79. minucie gry. Wówczas Amine Zouhzouh stanął na wysokości zadania, wykonując rzut karny. Gospodarze zwyciężyli w rewanżu 2:0.

Drużyna AS FAR Rabat w dwumeczu wygrała łącznie 3:2. W drugiej rundzie eliminacji afrykańskiej Ligi Mistrzów rywalem ekipy Michniewicza będzie sudański Al-Merrikh SC.

AS FAR Rabat - Remo Stars 2:0 (0:0)
1:0 - Joel Beya 53'
2:0 - Amine Zouhzouh (k.) 79'

Czytaj więcej:
PKO Ekstraklasa. Dwa gole w hicie Śląsk - Legia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty