Jan Tomaszewski stwierdził, że poprzedni selekcjonerzy reprezentacji Polski popełniali błędy dotyczące wyboru bramkarzy. Według 76-latka, ci za bardzo rotowali i powinni postawić na typową "jedynkę" pomiędzy słupkami.
- Niestety, Szczęsny miał jednego pecha. Byli selekcjonerzy, którzy stawiali na dwóch bramkarzy. Zrobili katastrofalny błąd. Zaczął Adam Nawałka, który był wspaniałym trenerem, ale tutaj popełnił błąd, dlatego, że bramkarz w każdej drużynie musi być jeden - podkreślił legendarny golkiper na łamach "Super Expressu".
Decyzja Wojciecha Szczęsnego o zakończeniu piłkarskiej kariery zatrząsnęła Polską. Wielu przewidywało przecież, że 34-latek po rozwiązaniu kontraktu z Juventusem, wkrótce znajdzie nowego pracodawcę. Stało się jednak inaczej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz
Jan Tomaszewski był przygotowany na taki obrót spraw. - Nie jestem zaskoczony. Już wcześniej mówiło się, że Wojtek może zakończyć karierę, nie tylko reprezentacyjną. No cóż, tak się stało... - powiedział 63-krotny reprezentant Polski.
- Wojtkowi trzeba podziękować, bo było to jeden z najlepszych bramkarzy w historii polskiej piłki, grał w topowych klubach - dodał.
We wtorek (27 sierpnia), wraz z ogłoszeniem decyzji przez Wojciecha Szczęsnego, zakończył się pewien etap w historii reprezentacji Polski. Zawodnik urodzony w Warszawie rozegrał w seniorskiej kadrze łącznie 84 spotkania, a zadebiutował w niej niecałe piętnaście lat temu.
Zobacz też:
Znamy kadrę reprezentacji Polski. Odważne decyzje Probierza
Sensacyjne powołanie Probierza. Poruszenie wśród ekspertów