Euro 2024 już za nami i nadszedł czas na nowe wyzwania. Przed reprezentacją Polski rywalizacja w Lidze Narodów. Biało-Czerwonym przyjdzie na przestrzeni najbliższych miesięcy rozegrać sześć spotkań. Na początek zagrają na wyjeździe ze Szkocją (5 września) i Chorwacją (8 września).
We wtorek Michał Probierz ogłosił listę powołanych (więcej tutaj). Niektóre wybory selekcjonera zaskoczyły ekspertów, którzy zabrali w tej sprawie głos na platformie X.
"Bartosz Mrozek w kadrze! Sensacyjna informacja. Podobnie jak Mateusz Kowalczyk z GKS Katowice" - napisał Dawid Dobrasz z meczyki.pl.
"Nie ma Ameyawa, Grabary (w końcu nie chce jechać na rezerwowego), są Mrozek, Kowalczyk, Wieteska, Piątkowski i Bogusz. Największe zaskoczenie obok Kowalczyka to chyba Bereszyński z Serie B" - stwierdził Kuba Seweryn ze sport.pl.
"Brak Bogusza byłby skandalem. Dobrze, że znalazł się w tej kadrze. Cieszy również obecność Piątkowskiego. Brakuje mi Kapustki i może Kozubala, a także... awizowanego wśród powołanych Ameyawa. Kowalczyk oraz Mrozek? Niech będą" - wyznał natomiast Marcin Malawko z Watch ESA.
"Mrozek i Kowalczyk to nazwiska, których się nie spodziewałem, ale… dlaczego nie? Obaj wyglądają naprawdę dobrze w Ekstraklasie" - uważa Błażej Łukaszewski z meczyki.pl.
"Awansował @_GKSKatowice_ do @_Ekstraklasa_ i już ma zawodnika powołanego do kadry. Mateusz Kowalczyk powołany do reprezentacji Polski. Szacun. Swoją drogą dziwne, że wcześniej info mu nie dał selekcjoner Michał Probierz" - uważa Łukasz Pawlik z goal.pl.
"Kamil Grabara jasno dał do zrozumienia, że nie interesuje go bycie numerem trzy w reprezentacji. Nie dziwmy się więc, że nie jest powoływany. Oczywiście rozumiem i popieram jego ambicje, a skoro na ten moment pewnie Skorupski jedynką, a Bułka (oby dwójką) to musi Kamil czekać" - przypomniał sytuację polskiego bramkarza Tomasz Hatta z igol.pl.
"Ale że info z Ameyawem się nie potwierdziło? Nie może być" - napisała Justyna Krupa z WP SportoweFakty. Nawiązała tym samym do doniesień medialnych, w których przekonywano, że powołanie otrzyma Michael Ameyaw z Piasta Gliwice.
"No i gdzie ten Ameyaw? Jeśli ktoś celowo puścił fałszywą informację, to zrobił chłopakowi dużą krzywdę" - wyznał Marek Wawrzynowski z "Przeglądu Sportowego".
Czytaj także:
Święto w Białymstoku. Zobacz, co przygotowali kibice
Wymowne słowa trenera Jagiellonii. "Bliżej im do Ligi Europy niż nam"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
PRAWA DO TRANSMISJI... PZPN ustala kwotę, a TVP musi zapłacić, bo jak to?! NIE BĘDZIE MECZYKÓW REPREZENTACJI??? W sumie mogłoby nie b Czytaj całość